Wrocław: Skontrolują wszystkie piaskownice

Docelowo urzędnicy chcą sprawdzić wszystkich 300 piaskownic i placów zabaw pod zarządem ZZK.

To efekt naszego poniedziałkowego tekstu, w którym napisaliśmy o poważnych problemach dzieci z podwórka przy ul. Jedności Narodowej i Damrota. Po naszym materiale tematem zainteresowały się także inne media. W ciągu ostatnich kilku tygodni aż pięcioro maluchów z Jedności trafiło do szpitala z objawami zatrucia: wymiotami i biegunką. U niektórych dzieci nie skończyło się na jednej wizycie.

- Wszyscy bawili się w jednej podwórkowej piaskownicy - opowiada Anna Szczepińska, mieszkanka ul. Jedności Narodowej, która często opiekuje się maluchami.

Piasek śmierdział z daleka. Mieszkańcy za naszym pośrednictwem poinformowali o tym sanepid. Ten w ostatni poniedziałek pobrał próbki podejrzanego kruszywa i w tym momencie prowadzi badania w laboratorium. Ich wyniki powinniśmy poznać w najbliższy piątek.

Niezależnie od sanepidu, zaczął także działać zarządca, czyli ZZK. - Zwykle w roku robimy jeden przegląd piaskownic i placów zabaw i odbywa się on wiosną, razem z wymianą piasku - mówi Izabela Czuban, rzeczniczka ZZK. - W tym roku sytuacja jest wyjątkowa ze względu na wysokie temperatury. Dlatego interweniujemy ponownie, by nie dopuścić do takiej sytuacji, jak ta przy Jedności Narodowej - dodaje.

W piątek okaże się, czy piasek z ul. Jedności Narodowej był zanieczyszczony

Pracownicy ZZK zdecydowali, że do piątku, kiedy poznamy wyniki badań piasku z ul. Jedności Narodowej, piaskownica ta będzie zamknięta. Pracownicy ZZK wywieźli z niej także podejrzany piasek i przeprowadzili dodatkową dezynfekcję.

Jeśli podczas kontroli innych miejskich piaskownic okaże się, że piasek jest podejrzany, urzędnicy poproszą sanepid o pobranie próbek i badania.

- Dodatkowo przy Jedności Narodowej wysłaliśmy pisma do mieszkańców, którzy dokarmiają tam zwierzęta odpadkami - tłumaczy Czuban. - Upominamy ich, by nie wyrzucali żywności na podwórko i w pobliże miejsc, gdzie bawią się dzieci - dodaje.

Gdzie zgłaszać?

Co robić, jeśli stwierdzimy, że piaskownica, w której bawi się nasza pociecha, wygląda podejrzanie?

Przede wszystkim powinniśmy ustalić zarządcę terenu. Jeśli jest nim spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa pod prywatnym zarządem, właśnie tam powinniśmy szukać wsparcia. Jeśli mieszkamy w kamienicy, do której przylega gminne podwórko i piaskownica, powinniśmy skontaktować się z Zarządem Zasobu Komunalnego.

Najlepiej dzwonić bezpośrednio do biura obsługi klienta, które zarządza na naszym terenie. Ich listę razem z telefonami znajdziemy na stronie www.zzk.wroc.pl. Namiarów można też szukać na rachunkach, które dostajemy od ZZK.

Możemy także dzwonić do głównej siedziby firmy przy ul. św. Elżbiety 3 pod nr tel. 71-777-84-40.