Wrocław: Sąd przedłużył areszt dla zabójcy Karoliny z Głogowa

Przedwczoraj o tyle samo sąd przedłużył areszt 24-letniemu Łukaszowi R. z okolic Bolesławca, podejrzanemu o zamordowanie młodej kobiety.
- Brakuje jeszcze opinii psychiatrycznej - mówi prokurator Bogdan Wrzesiński.

Tragedia wydarzyła się 20 kwietnia ubiegłego roku we Wrocławiu, gdzie oboje studiowali na politechnice. Z informacji, jakie wtedy się pojawiły, wynikało, że niedawno zerwali znajomość, ale od czasu do czasu jeszcze się spotykali.

Zobacz też: Otarła się o skodę i wjechała w drzewo (ZDJĘCIA)

Śledczy podejrzewają, że przyczyną zabójstwa był zawód miłosny. Tego dnia po południu Karolina i Łukasz R. umówili się na strychu kamienicy, skąd łatwo było wydostać się na dach i oglądać panoramę miasta. Najprawdopodobniej doszło do sprzeczki, a kiedy Karolina chciała wyjść, mężczyzna ugodził ją nożem w szyję, a potem zadał dwa kolejne ciosy.

Nożownik sam zaalarmował mieszkańców kamienicy. Niestety, mimo szybkiej pomocy medycznej, lekarzom nie udało się uratować Karoliny. Łukasz R. najpierw twierdził, że znalazł ją ranną, ale dowody zebrane przez policję wskazywały na niego jako sprawcę. Został zatrzymany. Podczas przesłuchania potwierdził, że zadał Karolinie ciosy nożem, ale w końcu nie przyznał się do zabójstwa. Usłyszał jednak zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Zobacz też: Samochód uderzył w drzewo w Mirosławicach (ZDJĘCIA)

Tragedia wydarzyła się w środę przed Wielkanocą. Tydzień później odbył się pogrzeb Karoliny. Przyjechali na niego m.in. jej znajomi z uczelni, z głogowskiego Domu Uzdrowienie Chorych, w którym była wolontariuszką, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Zielonogorsko-Gorzowskiej (w Serbach założyła i prowadziła oddział KSM) oraz Ochotniczej Straży Pożarnej, do której należała.

Zobacz też: Studentka z Głogowa zamordowana we Wrocławiu