Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Praca kontrolerów biletów nie jest taka prosta

Marcin Torz
Sprawdzamy Urbancard Katarzynie Wnuk. Ten bilet jest ważny
Sprawdzamy Urbancard Katarzynie Wnuk. Ten bilet jest ważny Tomasz Hołod
- Dzień dobry. Poprosimy państwa o przygotowanie biletów do kontroli - te słowa padają zawsze na początku kontroli. Tym razem wchodzę do tramwaju linii 17 wraz z kontrolerami z MPK: Andrzejem Bielą i Krzysztofem Krzywonosem.

Pasażerowie patrzą na nas badawczo, większość od razu sięga po bilety. Wiele osób ma już Urbancard, czyli plastikowy bilet.
- Nie mówi się bileciki do kontroli, bo to źle się kojarzy i wywołuje nieprzyjemne emocje - opowiadają kontrolerzy. - Trzeba być grzecznym. Kultura to podstawa - mówi Andrzej Biela i poprawia krawat. Obaj moi towarzysze ubrani są w eleganckie marynarki. Podchodzę do młodej brunetki. Katarzyna Wnuk pokazuje mi swoją Urbancard. Oglądamy ją dokładnie. Jest ważna.

- Coraz mniej osób jeździ na gapę. To bardzo nas cieszy, bo pracuje się spokojniej - opowiadają mi później kontrolerzy. Powody do zadowolenia mają tez szefowie MPK, bo więcej kupionych i skasowanych biletów, to większe wpływy do kasy firmy. Szacuje się, że tygodniowo wpływa nawet o kilka milionów złotych więcej niż do niedawna.

- Za te pieniądze chcemy kupić nowe tramwaje, remontujemy też torowiska - wyjaśnia Patryk Wild, wiceprezes MPK. Skąd ta zmiana w podejściu wrocławian? Od ponad roku kontrolerów jest znacznie więcej. Teraz pracuje ich czasami nawet stu, podczas gdy kilkanaście miesięcy temu było ich cztery razy mniej. W środę wspólnie sprawdziliśmy ponad stu pasażerów. Wśród nich znalazło się tylko trzech, którzy jechali na gapę.

Kontrolerzy opowiadają, że w zachowaniu pasażerów widać niechęć wobec gapowiczów. - Wrocławianie uświadamiają sobie, że gapowicze po prostu okradają uczciwych pasażerów - zauważa Krzysztof Krzywonos.

Praca kontrolera MPK podzielona jest na dwie zmiany. Pierwsza zaczyna się już o 6 rano, gdy wrocławianie ruszają do pracy. Kolejna trwa od godz. 13 do wieczora. Jednak nie jest tak, że w pozostałych godzinach nikt nie sprawdza biletów. Wtedy pracują ci, których MPK zatrudnia na umowę-zlecenie. Oni też mogą Was złapać bez biletu.

Fakty i mity związane z biletami

Niektórzy wrocławianie sądzą, że gdy kontroler wlepi karę za jazdę na gapę, to z takim kwitkiem można jeździć cały dzień. To nieprawda. Kwitek pozwala na przejechanie tramwajem, w którym został wypisany, tylko do pętli. Nieprawdą jest również, że nie trzeba kasować biletu, jeśli jedzie się tylko jeden przystanek. Bilet należy skasować zaraz po wejściu.
MAT

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto