Aktywiści przekonują, że dziury w chodnikach to nie tylko kwestia estetyki, ale i bezpieczeństwa. - Można się potknąć, przewrócić, nie jest łatwo przejechać wózkiem - wylicza Ewa Żabska.
Dzisiejsza akcja to finał kilkudniowych działań stowarzyszenia. Kwiaty zostały posadzone już m.in. wzdłuż ulicy Powstańców Śląskich, Zaporoskiej, Zielińskiego i na Nadodrzu.
- Miejsce dzisiejszej akcji zostało wybrane nieprzypadkowo. Chociaż problem dotyczy całego miasta, ulice, na których pojawiła się nasza tymczasowa instalacja, leżą w reprezentacyjnej części miasta. Tym bardziej powinny zapewniać warunki do poruszania się po Wrocławiu bezpiecznie i z przyjemnością. Chodniki to problem nas wszystkich. Każdy jest pieszym, nawet gdy o własnych nogach dociera tylko do przystanku lub na parking - mówi Sandra Domańska, organizatorka happeningu.
Kwiaty nie zostaną w dziurach na zawsze. - Wieczorem je zabierzemy, bo nie chcemy zaśmiecać miasta - dodaje Żabska.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?