Wrocław ponad tydzień od rewolucji śmieciowej

Od tego momentu wywożeniem śmieci wrocławian zajmuje się gmina, która w połowie czerwca zawarła w tej sprawie umowy z trzema firmami przewozowymi: Albą, Chemeko-System i Trans-Formers. To one wygrały przetarg i będą wywozić odpady (ale komunalne, a nie np. budowalne). Licząc od 1 lipca, na ustawienie wszystkich kontenerów (na szkło, plastik i papier) mają one 60 dni. Wyjątkiem są kubły na szkło na terenach ogólnodostępnych (np. pasach zieleni), na rozmieszczenie których mają one 90 dni.

Czytaj: Śmieci we Wrocławiu. Nowe zasady [deklaracja śmieciowa, zmiany]. Jak segregować śmieci?

Cały obszar miasta został podzielony na cztery sektory, w których wywozem odpadów zajmują się poszczególne firmy. I tak Sektor I, czyli Stare Miasto i Śródmieście, przypadło Albie i Trans-Formers. Sektor II, Krzyki, to teren na którym działają Trans-Formes (lider) i Alba. Za Sektor III (Fabryczna) odpowiadają Chemeko-System (lider) oraz Alba, zaś za Sektor IV (Psie Pole) - Alba (lider) i Chemeko-System. Śmieci mają być wywożone co tydzień, a sprzątanie dotyczy też terenu wokół kubłów. Każda firma ustala swój harmonogram, dostępny na ich stronach internetowych.

Zobacz też: Władzo nie tak! We Wrocławiu protestowali przeciwko podwyżkom za odbiór śmieci
Od 1 lipca firmy wywozowe odebrały ponad 5 tysięcy ton śmieci, a w porównywalnym okresie w ubiegłym roku było to 3,5 tysiąca ton. Dziennie z Wrocławia wywożonych jest około 700 ton śmieci, gdy rok temu w analogicznym przedziale czasu pozbyto się ich ok. 500 ton.

- Czyli od lipca, od samego początku obowiązywania ustawy śmieciowej, zanotowaliśmy około 40-procentowy wzrost ilości wywożonych odpadów. To dowód na to, że w naszej gminie zostały osiągnięte efekty do których miały doprowadzić nowe przepisy. 40 procent ogółu wywożonych śmieci nie trafi do lasów czy na inne dzikie wysypiska, tak jak to działo się wcześniej - zachwala wiceprezydent Wojciech Adamski.

Dodaje, że odpady są też segregowane, ale to nie jest tak, że jeśli mieszkańcy sami tego nie zrobią, to one nie będą w ogóle selekcjonowane. - Zajmie się tym miejska spółka Ekosystem, co pociągnie za sobą większe koszty gospodarowania śmieciami przez gminę. W efekcie mogą wzrosnąć koszty wywozu - zaznacza Adamski. I podkreśla, że ja ktoś raz na jakiś czas wyrzuci np. żarówkę nie do tego pojemnika co trzeba, to nic się nie stanie.

W wielu miejscach Wrocławia nie pojawiły się jeszcze kontenery na segregowane śmieci. W związku z tym oraz z dosyć powszechną nieznajomością nowych przepisów, od początku lipca firma Ekosystem przyjęła 1150 próśb od wrocławian z różnych części miasta o interwencję. Jak twierdzili przedstawiciele miasta na zwołanej wczoraj konferencji prasowej, na 70 proc. przypadków zareagowano w ciągu 2 godzin od zgłoszenia. 97 proc. zgłoszeń doczekało się interwencji.

- Śmieci w naszym mieście są odbierane z około 50 tysięcy miejsc, a do 8 lipca udało się rozmieścić na terenie gminy 158 tysięcy kubłów. Dziennie śmieciarki pokonują ponad 5 tysięcy kilometrów, zaś od 1 do 8 lipca przejechały już około 50 tysięcy km - wylicza Bartosz Małysa, dyrektor Ekosystemu.

- Ilość przepełnień kubłów jest porównywalna jak przed rewolucją śmieciową - twierdzi wiceprezydent Adamski. - Problemy z tym związane można zgłaszać bezpośrednio do Ekosystemu pod numerem 71 75 86 999**i 71 75 86 997 oraz do każdej z firm. Jest dużo spraw związanych z gospodarowaniem śmieciami, których musimy się jeszcze nauczyć. Ale nowy system się powoli stabilizuje - przekonuje.

Wielu wrocławian zgłasza uwagi dotyczące tego, że ich ulice nie znajdują się w wykazach obsługiwanych lokalizacji, publikowanych przez firmy przewozowe. Często te listy są wręcz szczątkowe. Jak zadeklarowali na spotkaniu z dziennikarzami przedstawiciele Alby, Trans-Formersa i Chemeko-System, harmonogramy z wywozem odpadków są ciągle aktualizowane i uzupełniane. Problemy wynikają z tego, że firmy są zmuszone przez nowy system do kursowania w rejonach miasta, których nigdy wcześniej nie obsługiwały. To w ich opinii ciągle powoduje lekki chaos organizacyjny.

Warto pamiętać, że w stolicy Dolnego Śląska każdy może już darmowo wyrzucać śmieci w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK) przy ul. Kazimierza Michalczyka 9 i przy ul. Janowskiej 51. Są one czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-15.30.