Dzięki unijnym dotacjom układana jest nowa nawierzchnia, sadzi się drzewa i krzewy. Budowane są od podstaw place zabaw, boiska i nowe wiaty śmietnikowe. W ramach zagospodarowania wnętrz podwórkowych montowane jest także oświetlenie i monitoring, co znacznie zwiększy poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.
Ze zmian na lepsze cieszy się Genowefa Wyszowińska z pl. św. Macieja. - Podwórko przed remontem było obskurne, dziura na dziurze - śmieje się pani Genowefa. Wcześniej musiałam chodzić z wnuczkiem aż na Wyspę Słodową. Teraz wszystko mamy na miejscu - mówi. Z odnowionego podwórka cieszy się także Alicja Szostal.
- Podwórko wygląda teraz naprawdę elegancko; jest dużo zieleni, ławeczki, plac zabaw dla dzieci, nareszcie ktoś o nas pomyślał - chwali pani Alicja. Zdaniem kierownika projektu rewitalizacji Sebastiana Wolszczaka, podwórka w tej dzielnicy tak dobrze nie wyglądały jeszcze nigdy.
- Kiedyś stały tu warsztaty i fabryki. Po wojnie je wyburzono, ale przez lata nie było pomysłu, jak te miejsca na nowo zagospodarować. Teraz chcemy, aby pełniły klasyczną funkcję miejsc spotkań, odpoczynku i zabawy. Jedno podwórko jest już w pełni ukończone, na pięciu pozostałych prace toczą sie pełną parą i potrwają do końca roku. Remont siódmego zacznie się dopiero w 2013 roku.
Zapytany o dalsze plany Wolszczak przyznaje: - Tak dużych pieniędzy, jakie pozyskaliśmy z Unii na lata 2011-2013, już nie będzie. Nie oznacza to, że gminne podwórka nie będą remontowane. Miasto, mimo braku unijnego wsparcia, zrobi wszystko, aby proces rewitalizacji był kontynuowany - zapewnia Sebastian Wolszczak.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?