Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pechowa ślizgawka w aquaparku

Przemysław Wronecki
Po zjeździe wraca się leniwą rzeką do środka basenu
Po zjeździe wraca się leniwą rzeką do środka basenu Tomasz Hołod
- Byłem na basenie we wtorek, ale ze zjeżdżalni nie skorzystałem, bo była zamknięta - mówi poirytowany Bogumił Ziółkowski z Wrocławia.

Sprawdziliśmy, że w ciągu ostatnich 6 dni multimedialna rura miała cztery usterki, które uniemożliwiały zjeżdżanie.

W sobotę przez chwilę zabrakło prądu i zjeżdżalnia wymagała zresetowania. Nie była ona czynna przez godzinę.

W poniedziałek informatycy poprawiali programy. Rynnę zamknięto na cały dzień.

Od trzech dni uzupełniane są połączenia między elementami rury. Jest czynna z przerwami. - Ślizgawka jest jak nowy dom. Jeszcze pracuje i dlatego wypłukało się uszczelnienie między kolejnymi elementami - tłumaczy Tomasz Wojtkiewicz z Wrocławskiego Parku Wodnego.

Na domiar złego w środę jeden z gości złamał poręcz w leniwej rzece, którą wpływa się z powrotem do aquaparku. - Aby naprawić usterkę, trzeba było spuścić wodę z całej niecki, bo naprawa wymagała spawania barierki - tłumaczy Mariusz Prasał z WPW. Skąd ta czarna seria? Według Prasała zjeżdżalnia jest tak skomplikowana, że wystarczy drobna usterka jednego z podzespołów, by ją, przynajmniej na chwilę, unieruchomić.

- Każda przerwa oznacza dla nas straty, bo to przecież dodatkowo płatna atrakcja - dopowiada Prasał.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto