Nadal nie wiadomo, kiedy zostanie oświetlony park w obrębie ulic: Wróbla, Pretficza, Gajowickiej i Sztabowej. Gdy tylko zapadnie zmrok, zamienia się on w labirynt pułapek. Wszystko przez to, że nie ma w nim żadnej latarni ulicznej. Opiekuje się nim Zarząd Zieleni Miejskiej.
- To miejsce często uczęszczane przez mieszkańców. Od wielu lat składamy propozycje oświetlenia tego miejsca i, mówiąc oględnie, jesteśmy zbywani - opowiada Adam Murawski, sekretarz rady osiedla Gajowice. - Głównym argumentem jest brak pieniędzy. Ale przez kilku lat coś można było zaplanować - zaznacza.
Nawet gdy mieszkańcy zebrali 100 podpisów pod apelem o oświetlenie parku, nie spotkało się to z żadną reakcją.
Zarząd Zieleni Miejskiej wyjaśnił nam, że zagospodaruje ten zieleniec, gdy znajdą się na to fundusze.
Radni interweniowali też w Wydziale Inżynierii Miejskiej. Tam odpowiedziano im, że w programie oświetlenia niebezpiecznych miejsc na lata 2011-2014 nie ma już pieniędzy. Może znajdą się później.
Czytaj również:
Do parków Nadodrza wstęp wzbroniony
W maju zaświecą latarnie w parku Słowackiego
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?