52-letnia kobieta spędzi w więzieniu 8 lat, bo mężczyzna w wyniku odniesionych ran serca i płuca zmarł w szpitalu po prawie trzech miesiącach leczenia. Od momentu zdarzenia nie odzyskał przytomności.
Sąd skazał Małgorzatę G. za zabójstwo, ale wymiar kary złagodziły okoliczności, w których zraniła ona swojego o 20 lat młodszego konkubenta.
- Uznano, że oskarżona działała w stanie ograniczonej poczytalności (była pijana - przyp. red.) i w obronie koniecznej, ale przekroczyła jej granice - wyjaśnia Marek Poteralski, rzecznik wrocławskiego sądu.
MASZ PROBLEM? - w naszym poradniku znajdziesz odpowiedź na każde pytanie
WYJDŹ NA MIASTO - wykaz atrakcji na dziś znajdziesz w naszym Kalendarzu Imprez
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?