Był to kompromis, na który poszedł artysta. Bo spokoju nie dawali mu dwaj panowie, którzy w zaciszu podwórka pili piwo i rozmawiali o piłce. W pewnym momencie doszli do wniosku, że na butelce, która jest na ścianie musi być napis "Full" - od piwa, które kiedy było produkowane we Wrocławiu. Ich zdaniem był to wrocławski akcent, którego brakowało dziełu. Z propozycja podeszli do Szweda. Ten jednak stanowczo powiedział "nie" i wytłumaczył, że nie będzie reklamował jakiegoś browaru na swoim dziele.
Mężczyźni byli jednak nieustępliwi i powiedzieli, że już nie produkuje się tego złocistego trunku we Wrocławiu, bo browar sprzedano kilka lat temu zagranicznej firmie. I na koniec dodali, że jeżeli on nie namaluje tam fulla to i tak za parę dni chłopaki wejdą na drabinę i dopiszą.
Ekta stwierdził, że na słowo full się nie zgadza, bo po szwedzku oznacza to "być pijanym", a to mogłoby wydawać się niepoważne dla odbiorców znających język. Po chwili jednak zdecydował, że pójdzie na kompromis i na butelce narysuje F.
Artysta zatytułował mural "Struktura życia jest wrażliwą formą".
- Chciałem pokazać nim, że nasze życie to taka układanka, z której wystarczy wyciągnąć jeden element, by wszystko się przewróciło - przekonuje Ekta. Na szczycie znalazły się jeszcze dwie literki "C" oraz "I" - są to to inicjały dziewczyny Ekty oraz ich syna. Artysta umieścił je tam, po pierwsze dlatego, że te dwie osoby są dla niego najważniejsze. Po drugie - jest to podziękowanie dla jego dziewczyny Capelli, która pozwoliła mu przyjechać do Wrocławia i tu namalować
dzieło.
Mural Ekty powstał w ramach projektu BWA Wrocław - OUT OF STH vol.3. Artysta zrealizował go pod szyldem strefy miejskiej Ex:Miasto.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?