Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Nowe mieszkania w dawnym szpitalu przy Poniatowskiego są gotowe. Zobaczcie, jak wyglądają [ZDJĘCIA]

JEW
Materiały inwestora
Mieszkania w poszpitalnych budynkach w pobliżu placu Bema przy skrzyżowaniu ulic Poniatowskiego i Prusa powstały w ramach osiedla Lokum Vena. Inwestycja jest gotowa, zobaczcie jak wygląda od środka, klikając w galerię zdjęć.

- Zdegradowany do niedawna obiekt nie tylko odzyskał właściwy blask, ale także otrzymał nową funkcję – mówi Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży w Lokum Deweloper. – Powstały w nim luksusowe apartamenty odpowiadające niepowtarzalnemu charakterowi osiedla, które jest idealnym miejscem dla osób ceniących komfort i wysoką jakość w imponującej, historycznej oprawie. Stanowią one również wyjątkową ofertę inwestycyjną.

Wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku kompleks przetrwał do naszych czasów w dobrym stanie, przede wszystkim pod względem konstrukcji i elewacji. Przez lata był jednak poddawany wielu przeróbkom, a remonty nie zawsze prowadzone były z poszanowaniem jego wartości. Celem projektu było więc nie tylko zachowanie jak największej ilości oryginalnych elementów – zarówno konstrukcyjnych, jak i dekoracyjnych – ale też przywrócenie, na ile to możliwe, pierwotnego wyglądu obiektów.

Dawniej szpital przy ul. Poniatowskiego, dziś Lokum Vena

Odrestaurowana zabudowa osiedla z daleka przyciąga wzrok ceglaną elewacją. Choć cegły wyglądają jak nowe, w 90 procentach jest to oryginalny materiał, który został gruntownie oczyszczony. Mimo burzliwej przeszłości, uszkodzenia ścian nie były rozległe – wymagające uzupełnienia braki wynosiły około 10 procent. Ze względu na dużą ilość spękań wymienione natomiast zostały wszystkie spoiny. Konserwacji poddane zostały także rzeźby i metaloplastyka.

Warto dokładnie przyjrzeć się budynkowi od strony ul. Ks. J. Poniatowskiego, gdzie dostrzec można wyjątkowe detale. W pierwszej kolejności uwagę zwraca dekoracyjny, neogotycki portal, a zaraz po nim – zielone drzwi. To jedne z dwojga drzwi wejściowych, które udało się zachować i poddać renowacji. Odzyskały one pierwotne kolory, odkryte w wyniku badań stratygraficznych, polegających na zdejmowaniu kolejnych warstw farby aż do ostatniej (czyli chronologicznie pierwszej). W podcieniach ocalała XIX-wieczna posadzka, a na prawo od wejścia – wieżyczka z łupkowym pokryciem dachu i wieńczącą go metalową dekoracją.

W części obiektu widocznej od strony ulicy przetrwała także w dobrym stanie drewniana więźba dachowa, która wymagała jedynie wymiany niektórych elementów.

Ciekawostką jest również ogrodzenie osiedla. Tworzące je ozdobne, kręcone pręty stalowe zostały zachowane, a ubytki – uzupełnione. Celowo zostawiono jednak te elementy, na których widać ślady kul z II wojny światowej. Nie stanowią one żadnego zagrożenia dla konstrukcji, za to są widocznym śladem dziejów miasta.

Dzięki dostępnej dokumentacji, fotografiom archiwalnym oraz przeprowadzonym na miejscu badaniom udało się zrekonstruować wiele elementów, które nie ocalały do naszych czasów albo były zbyt uszkodzone, by poddać je konserwacji. W ten sposób odtworzone zostały na przykład odkryte w trakcie prac konserwatorskich malowidła na wspornikach łuków sklepiennych w korytarzach budynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto