Dlaczego nie można korzystać z automatycznej zwrotnicy, skoro jest to praktycznie nowy sprzęt? (linia na Kozanów została uruchomiona wiosną tego roku). Najpierw w urządzenie sterujące zwrotnicą uderzył piorun podczas jednej z lipcowych burz. Do tej poru nie naprawiono usterki, bo teraz trwa spór o to, kto ma ją usunąć.
Spółka Wrocławskie Inwestycje, która nadzorowała budowę nowej linii chciała, żeby wykonawca usunął usterkę w ramach gwarancji. Ale wszystko wskazuje na to, że jej zapisy nie przewidują naprawy po uderzeniu pioruna. Dlatego najprawdopodobniej miasto będzie musiało wygospodarować dodatkowe pieniądze i ogłosić przetarg.
A zwrotnicę zmieniać trzeba, bo przecież na tym ruchliwym skrzyżowaniu jedne tramwaje jadą z centrum na wprost (do Pilczyc i Leśnicy), a dwie linie skręcają z Legnickiej w prawo, w ulicę Milenijną. Ręczne ustawianie zwrotnicy spowalnia jazdę w tym miejscu i w godzinach szczytu powoduje, że stoi sznureczek tramwajów jeden za drugim. Oby usterkę udało się usunąć do końca wakacji, bo po rozpoczęciu roku szkolnego, przy wzmożonym ruchu, tramwaje będą traciły jeszcze więcej czasu w tym miejscu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?