Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Napad na kantor przy ul. Zielińskiego. Napastnik uciekł

Redakcja
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
95 tysięcy złotych chciał ukraść bandyta, którzy napadli na pracownika kantoru wymiany walut przy ul. Zielińskiego we Wrocławiu. Kasjera bił po głowie metalową, teleskopową pałką.

Rabunek się nie udał, bo napadniętemu mężczyźnie pomogli świadkowie zdarzenia. Do zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku.

W piątek we wrocławskim sądzie okręgowym zapadł wyrok. Dwa lata prac społecznych. Prokuratura zapowiada apelację, bo domagała się w tej sprawie siedmiu lat więzienia.

Chodzi o kantor działający niedaleko pasażu handlowego na ul Zielińskiego we Wrocławiu. Mężczyzna został napadnięty, gdy zajechał pod kantor. W plecaku, który miał przy sobie, było 95 tysięcy złotych w gotówce w różnych walutach.

Do mężczyzny podbiegł bandyta, zaczął bić go metalową teleskopową pałką. Bił po głowie, po brzuchu, po rękach. Mężczyzna przytrzymywał plecak i złodziejowi nie udało się go zabrać. Na pomoc ruszyli świadkowie zdarzenia. Udało im się obezwładnić napastnika. Ale tylko na chwilę. Napastnik wyrwał się i uciekł.

Pracownik kantoru miał poważne obrażenia. Rany na głowie, obrażenia na plecach, brzuchy, złamane dwa palce. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie dwie osoby. Łukasza W. - o podżeganie do rozboju i Mieczysława C. - o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Domniemany zleceniodawca przestępstwa do winy się nie przyznał. Zdaniem prokuratury, namówił późniejszego sprawcę, powiedział gdzie, w jaki sposób i na kogo trzeba napaść. Gdy napad się nie udał, obaj uciekli.

Mieczysław C. przyznał się do winy i wyraził skruchę. Nigdy wcześniej nie był karany. Jednak oskarżenie domagało się surowej kary. Sąd nie zgodził się z prokuraturą w kwestii kary, uznając, że wystarczą dwa lata prac społecznych zamiast surowej kary więzienia. Teraz całą sprawę oceniał będzie wrocławski sąd apelacyjny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto