Wycie psów pozostawionych w aucie usłyszała w niedzielę wolontariuszka wrocławskiej Ekostraży. Kiedy zbliżyła się do zaparkowanego pod Magnolią samochodu, w jego wnętrzu zauważyła dwa psy, charty angielskie.
Na parkingu w tym czasie było 29 stopni Celsjusza. O zdarzeniu natychmiast została powiadomiona policja.
- Przed jej przejazdem, kiedy byliśmy już dosłownie gotowi do wybicia szyby, ale po ponad godzinie czekania zjawił się bezczelny, arogancki właściciel mówiąc „to moje psy i moja sprawa czy zostawiam je w aucie czy nie” - informuje Ekostraż i zapowiada złożenie zawiadomienia na policję.
Osoba, która pozostawia zwierzę w upalny dzień w aucie z zamkniętymi lub nawet lekko uchylonymi oknami powinna liczyć się z możliwością zapłacenia mandatu 500 zł. To jednak nie musi być koniec kosztów związanych z nieodpowiedzialnym zachowaniem właściciela zwierzęcia.
Przechodnie mogą bowiem wybić szybę w samochodzie w uzasadnionych przypadkach. Jeśli więc widać, że pies pozostawiony w samochodzie jest osłabiony, ma zwolnione reakcje, ciężko oddycha zachodzi stan wyższej konieczności, czyli można zniszczyć mienie (w tym przypadku szybę) by uratować życie.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?