Wrocław: Most Polanowicki zamknięty. Północ miasta utonie w korkach?

Most trzeba było zamknąć, bo jest poważnie zniszczony. Ostatnia analiza techniczna wykazała, że nie mogą już po nim jeździć ciężarówki. Po remoncie ruch ciężkich pojazdów znów będzie w tym miejscu możliwy. Za 500 tysięcy złotych most wyremontuje firma Tarcopol. Wzmocni ona konstrukcję, a na przyczółkach zabezpieczy przeprawę siatką i betonem natryskowym.

- Pomimo tego, że roboty wzmacniające nie naruszą nawierzchni drogowej, ich prowadzenie wymaga wyłączenia ruchu kołowego, bo powoduje on drgania konstrukcji - tłumaczy Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Na czas remontu ZDiUM wyznaczył objazdy. Do miejscowości Krzyżanowice dojedziemy ulicami Żmigrodzką, Sułowską, Parkową, Psarską do ulicy Głównej. Do Wrocławia od strony Krzyżanowic prowadzić będzie objazd ulicami: Psarską, Parkową, Sułowską do Żmigrodzkiej.

Inaczej pojedzie także autobus linii 130. Pojazdy MPK będą kursowały krótszym kursem do pętli Polanowice. Do Krzyżanowic dojeżdżać będzie autobus linii 908. Magistrat zapewnia, że pasażerowie posiadający bilet okresowy na linię 130 będą mogli bez dopłat dojechać autobusami 908 na odcinku Krzyżanowice - Żmigrodzka oraz Kasprowicza - Krzyżanowice.

Ekspertyza, która wskazywała na fatalny stan mostu Polanowickiego, wymieniała też most Widawski, który teraz posłuży jako objazd dla Polanowickiego. Widawski ma zostać wyremontowany w ramach przebudowy Wrocławskiego Węzła Wodnego. Roboty rozpoczną się najwcześniej w 2014 roku. Już teraz konieczne jest usunięcie ruchu ciężarowego.

Większe zmartwienie na kierowców może czekać od poniedziałku. Już teraz bowiem most Widawski, który jest częścią drogi krajowej nr 5 na Poznań, jest mocno obciążony ruchem. Teraz pojadą tamtędy dodatkowo ci wszyscy, którzy będą chcieli dostać się m.in. do Krzyżanowic.
Kierowcy wyjeżdżający z Wrocławia na północ przez miesiąc będą musieli więc zacisnąć zęby i uzbroić się w cierpliwość.