Wrocławskie osiedla - sprawdź, co słychać u sąsiadów
- Nie nastąpiło przeniesienie na nas własności, więc musimy płacić wyższe raty kredytów. Nie wiadomo, kiedy podpiszemy akty i możemy stracić mieszkania - wyjaśnia Anita Kruszewska, klientka dewelopera.
To niejedyny problem. MKM Investment wstawił do lokali niewymiarowe drzwi wejściowe. Mieszkańcy domagali się, by je wymieniono, jednak usłyszeli, że nie ma na to pieniędzy i muszą zrobić to sami. Deweloper zapewnił, że wtedy podpisze z nimi umowy przyrzeczone.
Zobacz: Wrocławskie zabytki popadają w ruinę
Lokatorzy wymienili już większość drzwi, jednak deweloper stawia kolejne pisemne żądania - tym razem chodzi o budowę śmietników na koszt mieszkańców.
Kolejnym kłopotem jest zadłużona hipoteka nieruchomości. Deweloper nie reguluje swoich zobowiązań finansowych i zgłaszają się do niego kolejni wierzyciele. Klienci mają tego wszystkiego dość. Ich zdaniem wszelkie próby polubownego rozwiązania sprawy kończą się porażką. - Chcemy dostać tylko to, za co zapłaciliśmy ciężkie pieniądze - mówi Irek Kubicki, jeden z klientów.
Większość klientów zawarła umowy przedwstępne z Piotrem Klajnem, byłym prezesem MKM Investment. Od dłuższego czasu jest on nieuchwytny. Cała firma jakby rozpłynęła się w powietrzu. Nie działa jej strona internetowa, nikt nie odbiera telefonów ani mejli. W Krajowym Rejestrze Sądowym widnieje adres siedziby tego dewelopera przy ul. Oleśnickiej 6/1. Byliśmy tam, jednak znajduje się tam teraz siedziba jego spółki córki - Wrocławskiej Grupy Inwestycyjnej. Na miejscu spotkaliśmy Piotra Klajna, który odmówił rozmowy, twierdząc, że reprezentuje jedynie WGI.
Prawnik Łukasz Pogonowski uważa, że dzięki zawarciu umów przedwstępnych w formie aktów notarialnych klienci mogą podać dewelopera do sądu i mają duże szanse na wygraną. - Powinni zrobić to do końca tego roku. Jeśli sąd przyzna im rację, na mocy jego orzeczenia nastąpi przeniesienie własności lokali na nich - komentuje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?