Wrocław: Mieszkańcy z Rydygiera skarżą się na bałagan w rozliczeniach

- Co miesiąc dostaję pisma,że mam nadpłatę za media i czynsz, a teraz okazało się, że jestem winna gminie Wrocław 600 zł - żali się Maria Vogt, mieszkanka kamienicy.

Niektórzy lokatorzy się odwołują, ale starsi ludzie nie mają siły i ochoty na spacery do biura ZZK. - Nie wiem, o co chodzi, zwłaszcza że zawsze płaciłam - opowiada pani Maria. - W czerwcu dostałam pismo, że był błąd w naliczaniu czynszu i nie mam zaległości, a w grudniu napisano, że mam 600 zł długu.

Agnieszka Gawędzka z ZZK wyjaśnia, że problem mógł powstać, gdy pieniądze za późno wpływały na konto i zostały naliczone odsetki. Obiecała jednak, że zweryfikuje tę sprawę w księgowości. Możliwe bowiem, że ktoś nie zrobił korekty w dokumentach.

Inna mieszkanka tej kamienicy również skarży się na rozbieżności.

- Przez kilka miesięcy dostawałam dwa pisma w odstępie trzech dni. Najpierw czytałam, że mam niedopłatę, a potem, że jest spora nadpłata - opowiada Marta Łuczkiewicz. - Mają tam duży bałagan.

Skąd te zamieszanie? Agnieszka Gawędzka z ZZK wyjaśnia, że opłaty za media i czynszspływają na jeden rachunek, ale potem są rozdzielane na inne konta.
- Jeśli występują takie sytuacje, prosimy zgłaszać się do swojego biura obsługi klienta i poprosić o kartoteki opłat. Jeśli trudno im zrozumieć wyliczenia, to mogą poprosić o pomoc pracowników biura - radzi Agnieszka Gawędzka. - Aby uniknąć problemów, należy zawsze wnosić opłaty w terminie.