Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Mamy wymieniły ubranka dzieci

ŁMI
Mamy wystawiały na wieszakach i stołach prawie nowe ubranka, niczym w sklepowej galerii
Mamy wystawiały na wieszakach i stołach prawie nowe ubranka, niczym w sklepowej galerii Paweł Relikowski
Duży wybór ubranek i zabawek bardzo ucieszył mamy ze Śródmieścia. We wtorek przy ul. Łokietka 5 zorganizowano pierwszy Mami Targ. Zainteresowanie było olbrzymie.

Już na pół godziny przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy, mamy z ogromnymi torbami zbierały się przy Infopunkcie Nadodrze. Miały ze sobą dziesiątki używanych ubranek, które mogły sprzedać lub zamienić. Spodobała im się ta inicjatywa.

- Cieszę się, że ktoś organizuje takie targi - mówi Patrycja Michałowska, która przyszła na Łokietka. - Ceny ubrań dla dzieci są teraz bardzo wysokie, a tu za kilka złotych można kupić prawie nowiutkie rzeczy - dodała.

Mamy bardzo dobrze się przygotowały. Ubranka były czyste, niezniszczone i wyprasowane. Wszystko po to, by zainteresować potencjalnych nabywców. Jedna z mam na każdej rzeczy, którą na spotkanie przyniosła, przyczepiła karteczkę z ceną. Jak twierdzi, wszystko po to, by ludziom było łatwiej się decydować.

- To łatwiejsze niż zakupy w internecie, bo zabawki czy ubranka można dotknąć, zobaczyć, z jakiego są materiału - mówi Magdalena Graboń, mama 3-letniej dziewczynki.

- Dzieci tak szybko rosną. Szkoda, by ubranka po nich leżały w szafie i niszczały - powiedziała. Dodała, że złożyła córce obietnicę. Wszystkie zarobione w ten sposób pieniądze wyda na nową garderobę dla niej.

Nie wszystkie mamy nastawiały się na sprzedawanie ubranek i innych skarbów, które są im już zbędne. Zgodnie deklarowały, że właściwie wolą się wymienić z innymi, bo to prostsze.

- Na miejscu na pewno będzie spory wybór, więc oszczędzę dużo czasu - mówiła Agata Wojtuń. - Tym bardziej, że nie lubię chodzić po sklepach - dodała z uśmiechem. Mami Targ trwał do późnych godzin wieczornych i cieszył się dużym zainteresowaniem. Ma-my wymieniały się zabawkami i kupowały ubranka, niemal biegając między wieszakami i stołami.

Na miejscu był bufet, gdzie można było napić się czegoś ciepłego i zjeść kawałek domowego ciasta. Cały dochód ze sprzedaży specjałów organizatorzy obiecali wydać na organizację kolejnej edycji Mamiego Targu.

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje

MASZ PROBLEM? - w naszym poradniku znajdziesz odpowiedź na każde pytanie

WYJDŹ NA MIASTO - wykaz atrakcji na dziś znajdziesz w naszym Kalendarzu Imprez

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto