Wrocław: Leśnicy promują domy z drewna

- Takie domy są tańsze w budowie i utrzymaniu, trwałe i ekologiczne - zapewnia Jerzy Ślusarczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. Większość obiektów w nadleśnictwach budowana jest właśnie z drzew z dolnośląskich lasów. Nasze nadleśnictwa mają bardzo dużo drewna do sprzedaży. Na Dolnym Śląsku lasy zajmują aż 550 tysięcy hektarów. To jedna trzecia całej powierzchni województwa, więc ilość drewna jest praktycznie nieograniczona. Wiedzą o tym dolnośląskie firmy budowlane, które coraz częściej do swojej oferty dodają domy z drewna lub bali. Dzięki temu Dolnoślązacy powoli przekonują się do budowy naturalnych domów z drewna. We Wrocławiu powstało nawet Stowarzyszenie Side-Cluster, promujące drewniane budownictwo.

- Wzrost zainteresowania budownictwem drewnianym obserwujemy od kilku lat - mówi Kazimierz Wołyniec, prezes Stowarzyszenia Side-Cluster, które skupia dolnośląskie firmy stawiające domy z drewna. Domy te powstają pod okiem specjalistów ze Skandynawii. Wcześniej bowiem Dolnośląska Izba Rzemieślnicza podpisała umowę o współpracy z fińskimi samorządami. W efekcie dostaliśmy know-how i zawitały do nas skandynawskie firmy, które pokazały, jak efektywnie budować z drewna.

- My z kolei w Finlandii odwiedziliśmy miejsca, gdzie się stawia takie domy - mówi Zbigniew Ładziński, prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej. Finowie ogrzewają domy prądem i choć energia elektryczna jest tam droższa niż u nas, to wydają mniej, niż trzeba wyłożyć na ogrzanie murowanego domu w Polsce. Dzięki współpracy z Finami Dolny Śląsk staje się centrum budowy drewnianych domków. W Polsce już 3 proc. nowych domów powstaje właśnie z drewna. - Jednak daleko nam jeszcze do średniej europejskiej, która wynosi 30 proc. - mówi Kazimierz Wołyniec.