Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ktoś kradnie tabliczkę spod znaku, a straż miejska korzysta

Michał Chęciński
fot. Michał Chęciński
Na Hoene-Wrońskiego, na wysokości budowy Strefy Kultury Studenckiej Politechniki Wrocławskiej, obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju. Pod znakiem wisi tabliczka: "Nie dotyczy chodnika", co wykorzystują studenci i mieszkańcy. Tabliczka jednak zniknęła, a na kołach zaparkowanych tam 33 aut pojawiły się blokady. Za wycieraczkami zaś mandaty.

- Ewidentnie ktoś ją kradnie. Zdarza się to, gdy na budowę mają przyjechać ciężarówki. Może ktoś chce tak umożliwić przejazd wąską drogą - zastanawia się mieszkający w pobliżu Józef Biernacki.

Alina Jatczak, sprzedawczyni ze sklepu przy Hoene-Wrońskiego obserwowała ostatni "nalot" straży miejskiej. - Strażnicy założyli blokady wszystkim zaparkowanym od placu budowy autom. Ci, dla których blokad nie starczyło, dostali mandaty - mówi Jatczak.

CZYTAJ TEŻ: Musi płacić za ogródek, który mu zabrali

Czy 33 kierowców złamało zakaz, zostawiając auto na chodniku? Rzecznik straży miejskiej Sławomir Chełchowski nie chciał komentować sprawy. Nie potwierdził informacji, jakoby tabliczka mogła zostać przez kogoś zdjęta.

Potwierdza to natomiast Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. - Ktoś robi to celowo, bo najwyraźniej przeszkadza mu fakt parkowania pojazdów na tym chodniku. Podejrzewamy, że najpierw odkręca tabliczkę, a potem zgłasza straży miejskiej fakt łamania zakazu przez kierowców parkujących pojazdy pod zakazem - mówi Mazur.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto