Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Koszykarz z piłkarską pasją

Paweł Kucharski
Grzegorz Bereziuk
Z Akselisem Vairogsem, nowym zawodnikiem Śląska Wrocław, rozmawia Paweł Kucharski.

Czy po kilku tygodniach spędzonych z nowym zespołem nie żałujesz decyzji o przenosinach do Śląska?
Przyjechałem do Wrocławia, bo słyszałem o wielkich tradycjach Śląska. Podpisałem kontrakt również dlatego, że podoba mi filozofia pracy trenera Rajkovicia. Nie znałem go wcześniej, ale miałem już do czynienia z serbską szkołą. Po rozmowie telefonicznej z Rajkoviciem, od razu zrozumiałem, jaki ma styl pracy. Z tym zespołem możemy coś osiągnąć, ale czeka nas dużo pracy, także organizacyjnej. Cieszę się jednak, że wszyscy chcą się rozwijać. Nikt nie bagatelizuje nawet najmniejszych spraw. Dopóki tak będzie, dopóty będzie dobrze.

Czytaj również: Vairogs kocha piłkę nożną

Liczysz, że będziesz graczem pierwszej piątki, liderem zespołu?
Jeśli dasz mi polski paszport, to czemu nie (śmiech). Wiadomo, że w czasie meczu na parkiecie musi przebywać dwóch Polaków, takie są przepisy PLK. Tak naprawdę wszystko zależy od trenera i sposobu gry na konkretnych rywali. Musimy mieć kilka pomysłów na grę i ich wykonawców. To charakteryzuje silne zespoły. Kiedy komuś nie idzie, to zawsze ktoś inny może wziąć na siebie odpowiedzialność, a w rotacji wykorzystywana jest cała dwunastka. Podobnie musi być u nas. Dobrze funkcjonowało to w meczu z Turowem. Każdy odegrał swoją rolę, kontrolowaliśmy mecz i wygraliśmy.

A czujesz się na siłach, by być mentalnym liderem?
W Ventspilsie byłem kapitanem, mając 22 lata. Oczywiście mogę pomóc w budowaniu atmosfery, ale w Śląsku są doświadczeni gracze, jak Skiba czy Adam. Poza tym ja nie znam języka polskiego. To też nie jest tak, że przychodzisz do nowego klubu i od razu jesteś kapitanem.

Masz już swoje ulubione miejsce we Wrocławiu?
Hmm... Biedronka! Z uwagi na treningi i wyjazdy na turnieje nie miałem czasu zwiedzać. A Biedronkę widzę przez okno mojego mieszkania (śmiech). Oczywiście byłem w Rynku, bardzo mi się podoba. Przypomina mi trochę ten w Rydze.

A jak już masz czas wolny, to czym się interesujesz?
Moją pasją jest piłką nożna. Interesuję się nią nawet bardziej niż koszykówką. Jak wiesz, Artiom Rudniew, mój rodak, jest liderem strzelców ekstraklasy. Mimo to, jestem za Śląskiem.

Wiesz, że Śląsk jest liderem tabeli? Wybierzesz się na jakiś mecz?
Tak, tak, wiem wszystko. Śląsk jest liderem, a w polskiej lidze gra jeszcze kilku moich rodaków - Visniakovs czy Zigajevs, ale on jest teraz kontuzjowany. Nie mogę się doczekać otwarcia nowego stadionu we Wrocławiu. Na pewno się tam wybiorę.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto