Policjanci szybko ustalili rysopis dziewczynki i po chwili szukało jej już kilka radiowozów.
Zastępca Komendanta Komisariatu Policji Wrocław Ołbin ogłosił alarm dla swojej jednostki i osobiście nadzorował wszystkie czynności. Podczas, gdy jedni policjanci pojechali do domu dziewczynki, porozmawiać z jej matką, pozostali przeczesywali okolice. Mundurowi sprawdzali podwórka w okolicy, piwnice, strychy i parki. W działania zaangażowani byli także funkcjonariusze Sekcji ds. Nieletnich i Patologii. To oni operacyjnie ustalili miejsce pobytu nastolatki i już po chwili z nią rozmawiali. Okazało się, że przebywała u swojej koleżanki.
Policjanci odbyli z nią spokojną rozmowę. Dowiedzieli się, że chciała ona zrobić na złość swojemu tacie, z którym pokłóciła się tego dnia.
- Funkcjonariusze o całym zdarzeniu porozmawiali jeszcze z rodzicami 12-latki. Mundurowi musieli wyjaśnić wszystkie okoliczności oddalenia się dziewczynki i poznać dokładny motyw jej działania. Ten, kto ma nastoletnie dziecko, ten wie, że w wychowaniu zdarzają się trudniejsze momenty. Tym, którzy w wychowaniu potrzebują wsparcia, z pomocą przychodzą choćby fundacje i stowarzyszenia, świadczące w tym zakresie pomoc. Gdyby ktokolwiek potrzebował porady w tym zakresie, może skontaktować się choćby ze swoim dzielnicowym.
Policjanci o zdarzeniu muszą powiadomić sąd rodzinny, który przyjrzy się sytuacji w rodzinie - informuje sierż. szt. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.
źródło: policja Wrocław
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?