Właściciel, przedsiębiorstwo Progress Inwestycje Jedynka, zlecił właśnie badania konstrukcyjne budynku. - Dzięki temu dowiemy się, jaki jest jego stan. To pozwoli na podjęcie decyzji, co dalej - mówi architekt Zbigniew Maćków, projektant współpracujący z inwestorem.
Maćków opowiada, że do badań zatrudniona została specjalistyczna holenderska firma. Wyniki ich pracy poznamy jeszcze w wakacje tego roku. Wtedy też dowiemy się, jaki los czeka budynek. Niewykluczone, że cały szkielet trzeba będzie po prostu wyburzyć i postawić nowy obiekt. Jeśli nie trzeba będzie tego robić, inwestor rozważy, w jaki sposób go zagospodarować. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, można tam otworzyć np. hotel, ale też biura i parking. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.
Przypomnijmy, że szkieletor przy ul. Kolejowej straszy od prawie 11 lat. Budynek zaczęła stawiać firma Prim, należąca do przedsiębiorstwa Jedynka Wrocławska, która przestała istnieć. Początkowo miały być tam biura i parking, mówiło się też o niewielkiej galerii handlowej. Jednak właściciel budynku już od 2002 roku starał się gmach sprzedać. Nie udało się, bo trudno znaleźć kupca, który musiałby zainwestować w budynek grube miliony złotych. Na początku XXI wieku budowa miała kosztować 70 mln zł złotych, z czego prace zakończone pochłonęły ok. 30 milionów zł.
Fiaskiem skończyły się również próby wciągnięcia do współpracy niemieckich partnerów. Efekt jest taki, że przy ul. Kolejowej wciąż stoi niedokończony szkielet budynku. Rok temu pojawili się tam nawet budowlańcy. Wrocławianie odetchnęli z ulgą, bo myśleli, że wreszcie budowa się zakończy. Okazało się jednak, że robotnicy, którzy remontowali sąsiedni przejazd kolejowy, mieli tam jedynie swoją bazę.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
