49-latkowi z Wrocławia skończył się alkohol, więc wsiadł do auta i pojechał po jeszcze. Był kompletnie pijany, ale nie powstrzymało go to przed prowadzeniem samochodu. Wjechał w słup z nazwami ulic Pilczyckiej i Koszykarskiej. Próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale uniemożliwili mu to robotnicy drogowi.
Niebezpieczną jazdę po pijanemu widzieli robotnicy drogowi odnawiający oznakowanie w rejonie ulicy Pilczyckiej. Zobaczyli oni jak dostawcze renault wjeżdża w słup. Kierowca próbował wycofać samochód i uciec, ale drogowcy wyciągnęli mu kluczyki ze stacyjki i zadzwonili na policję.
- Kryminalni z Fabrycznej zatrzymali nietrzeźwego kierującego i przewieźli na badanie stanu trzeźwości. Okazało się, że 49-latek ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Zatrzymany tłumaczył później, że skończył mu się tego wieczora alkohol, dlatego chciał pojechać do sklepu po piwo - mówi st. sierż. Dariusz Rajski z komendy miejskiej policji we Wrocławiu.
Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a jego dostawcze renault zostało odholowane na strzeżony parking. 49-latek będzie teraz musiał odpowiedzieć za spowodowanie kolizji i prowadzenie pojazdu po pijanemu.
- "Święte krowy" z Wrocławia. Tak parkować nie wolno! (ZDJĘCIA)
- TOP 20. Te smażalnie ryb na Dolnym Śląsku polecają internauci (ZOBACZCIE ADRESY)
- Oto popularne pola kempingowe i namiotowe na Dolnym Śląsku (ADRESY)
- TO BYŁA TRAGEDIA! Pamiętacie powódź z lipca 1997 roku na Dolnym Śląsku? Zobaczcie
- TOP 20. Oto najlepsze porady językowe prof. Jana Miodka (TYLKO U NAS)
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?