Na skutek szalejącej tam grypy zmarło już 67 osób, a ogólna liczba zachorowań szacowana jest na około 191 tysięcy. Ministerstwo zdrowia w Kijowie podało, że największą liczbę zachorowań odnotowano na Ukrainie zachodniej, w tym w sąsiadującym z Polską obwodzie lwowskim. U kilkunastu hospitalizowanych wykryto wirusa grypy A/H1N1.
W sobotę, 31 października wyruszył z Wrocławia transport z dziesięcioma tysiącami masek chirurgicznych. Jak tłumaczą władze miasta, u naszych wschodnich sąsiadów właśnie one wraz z lekami antywirusowymi stanowią towar najbardziej deficytowy.
- 3 listopada wyruszy kolejny transport - zapowiada Marcin Garcarz, rzecznik prasowy prezydenta Wrocławia. - Tym razem oprócz masek zawierał będzie również leki antywirusowe przeciwko grypie typu A/H1N1.
Aby uniknąć długiej odprawy celnej na granicy, transport z pomocą medyczną będzie clony jeszcze we Wrocławiu. W ten sposób leki szybciej trafią do potrzebujących.
Specjaliści uspokajają, że Polska nie jest na razie zagrożona epidemią.
W pierwszym tygodniu października 2009 na Dolnym Śląsku na grypę zachorowało 449 osób. To przeciętny wskaźnik zachorowalności. Kryzys przychodzi do nas przy nagłych zmianach pogody. Wtedy zachorowalność sięga 8-9 tys. osób. W ubiegłym roku w marcu grypę zdiagnozowano u 12 tys. pacjentów, co zdecydowanie przekroczyło liczbę chorych nawet w okresach kryzysowych. - Należy się jednak liczyć z tym, że są to szacunkowe dane, które zbieramy na podstawie diagnoz lekarzy. Niektórzy pacjenci zgłaszają się do przychodni z powikłaniami po grypie, a lekarze odnotowują takie przypadki już np. jako zapalenie płuc - dodaje Magdalena Mieszkowska, rzeczniczka wojewódzkiego Sanepidu. |
Czytaj też:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?