Wrocław i Lwów wspólnie stawiają pomnik

Na Wzgórzach Wuleckich (nazywanych parkiem Studenckim) rodziny zamordowanych postawiły symboliczny nagrobek z krzyżem. Jest on w złym stanie. Trzeba godnie upamiętnić tragedię 45 osób, wśród których byli m.in.: prof. Kazimierz Bartel, Roman Longchamps de Bérier, rektor uniwersytetu.

Autorem projektu pomnika jest prof. Aleksander Śliwa z Krakowa. Pokazał Dekalog jako wrota ze śmierci do życia dla przestrzegających nakazanych praw. Inwestycję, czyli budowę pomnika i rewitalizację parku Studenckiego, wartą 900 tys. zł sfinansuje wrocławski Urząd Miejski.

Prace mają kosztować 1,5 mln zł, brakujące pieniądze będą pochodzić ze zbiórki publicznej. W Kolegium Europy Wschodniej przy pl. Nankiera 17 we Wrocławiu można kupić cegiełki za 20, 50 i 100 zł. Pieniądze będą zbierane od października w różnych punktach miasta - do szkatuł stojących w siedzibach Uniwersytetu Wrocławskiego, Akademii Medycznej, na Politechnice Wrocławskiej i w Panoramie Racławickiej. 1 listopada zbiórka będzie przeprowadzana na cmentarzach Wrocławia i w innych dolnośląskich miastach.

Każdy może wesprzeć budowę pomnika profesorów lwowskich

Planowane są też imprezy kulturalne, m.in. we wrocławskim kościele uniwersyteckim - muzycy filharmonii zaproszą 30 października na koncert "Requiem". Cały dochód zostanie przeznaczony na budowę pomnika.

We Lwowie zakończyły się prace geodezyjne w parku Studenckim. Podpisana została już umowa z Politechniką Lwowską - właścicielem gruntu, na którym ma stanąć postument. Pozwolenie na budowę powinno zostać wydane w grudniu tego roku.

Budowa monumentu i planowanego w pobliżu centrum informacyjnego z parkingiem zacznie się wiosną przyszłego roku. Pomnik ma zostać odsłonięty na początku lipca, w rocznicę tragicznych wydarzeń. Symboliczny nagrobek, stojący dziś w tamtym miejscu, nie zostanie zlikwidowany, lecz odnowiony. - Z dołu będą widoczne oba monumenty - mówi Dariusz Mącarz z Kolegium Europy Wschodniej.