Wrocław: Czynne całą dobę!Co i gdzie załatwimy w nocy?

Życie w wielkim mieście ma te zalety, że nieważne, czy jest godzina 4 nad ranem, czy 4 po południu, można zrobić pranie, wynająć samochód, kupić telefon czy iść na wystawę. Niestety, na tym polu Wrocław wciąż przypomina raczej prowincjonalne miasteczko niż metropolię.

Sprawdziliśmy, z jakich usług możemy skorzystać nocą w stolicy Dolnego Śląska. Okazało się, że bez problemu poradzimy sobie z usunięciem awarii hydraulicznej, a nawet z wypadnięciem dysku w kręgosłupie. Jeśli wcześniej umówimy się telefonicznie, można też zrobić ksero lub zlecić wykonanie druku wieloformatowego. Zamówimy też pizzę, ale z chińszczyzną będzie już problem.

Stosunkowo niedawno pojawiły się też całodobowe lokale z tanim alkoholem i przekąskami, chociaż one działają z przerwami - jedna na sprzątanie, inna w czasie mszy w pobliskim kościele. Co jeszcze uda nam się zrobić po godzinie 24?

Długa droga do domu
Nie powinniśmy mieć problemu z wejściem do auta mimo uszkodzonego zamka. We Wrocławiu działa specjalistyczna pomoc samochodowa. Nocny ślusarz może pomóc w otwarciu zepsutego zamka, np. po nieudanej próbie włamania lub jeśli kluczyk się zgubił. Aby nie być posądzonym o niecne zamiary, trzeba ślusarzowi pokazać dowód rejestracyjny auta. Jeśli dokumenty został zatrzaśnięte wewnątrz samochodu, można spisać oświadczenie potwierdzające, że jest się właścicielem pojazdu.

A co zrobić, kiedy co prawda kluczyki od auta są, zamek działa, ale promile nie pozwalają usiąść za kierownicą? Można skorzystać z usług nocnych kierowców, którzy dowiozą ciebie i twoje auto do domu. Firma co prawda nie działa całodobowo, a tylko w godzinach nocnych - czyli wtedy, kiedy są najbardziej potrzebni.

Kilka lat temu było o nich głośno, kiedy pomysł nocnych kierowców został ogłoszony supersposobem na biznes. Ujęli wtedy klientów małymi skuterami, które można było złożyć i wrzucić do prowadzonego auta, a między zleceniami szybko przemieszczać się po mieście. Okazało się jednak, że ten pomysł nie był taki super. Jak mówi Łukasz z firmy Autobania, skutery okazały się nieprzystosowane do polskich dróg - szybko się psuły i miały mnóstwo mechanicznych usterek. Poległy na dziurach.

Okazuje się, że o ile nie jest trudno wrócić do domu mimo różnych przeciwności, to już dostać się do niego w razie zgubienia klucza łatwo nie jest. Ślusarze szanują spokój sąsiadów, a otworzenie zamka wymaga użycia głośnych narzędzi. Dlatego w takim przypadku lepiej złapać taksówkę (oczywiście dostępne bez problemu, tylko za wyższe stawki) i spędzić noc u znajomych, w hotelu lub hostelu.

Całodobowe recepcje to standard i wolny pokój po północy można znaleźć w wielu miejscach, najczęściej w centrum miasta. Chociaż warto pamiętać, że doba hotelowa trwa do określonej godziny, niezależnie od momentu zameldowania.

Dla ciała i dla ducha
Prywatna wyjazdowa praktyka lekarska, która działa nie tylko we Wrocławiu, ale też w dwunastu innych miastach polskich, w swojej całodobowej ofercie ma dwa rodzaje świadczeń - odtrucia alkoholowe i pogotowie kręgosłupowe. Okazuje się, że to drugie jest bardziej popularne wśród pacjentów.

Niedawno dyżurni lekarze z Wrocławia musieli ratować pana, który, jak mówią, schylił się po węgiel i już się nie wyprostował. Nastawienie kręgów pomogło. Ceny w przypadku nocnych wezwań są o 50 proc. wyższe niż w ciągu dnia, ale jak mówi Bogdan Bas, pracownik pogotowia, to standard przy jakichkolwiek usługach wykonywanych nocą.

24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu można oczywiście robić zakupy. I to nie tylko w monopolowym pod domem, ale też w hipermarkecie. Tesco przy ulicy Długiej jest całodobowe już od jakiegoś czasu. O trzeciej nad ranem tłoku przy kasach raczej nie ma, a parkingi świecą pustkami. To chyba idealny moment na zrobienie całotygodniowych zapasów dla osób, które na zakupy reagują gęsią skórką - i to nie z zachwytu.

Nocą kolejki można też ominąć na poczcie (oddział przy Rynku), w myjniach i... do spowiedzi. Co prawda księża pracujący w całodobowym pogotowiu duchowym nie mogą dać rozgrzeszenia, ale jak piszą na swojej stronie - służą poradą i wsparciem. Nie udało nam się niestety tego potwierdzić - nie dodzwoniliśmy się.

Co jeszcze załatwisz nocą we Wrocławiu? Czytaj na następnej stronie!

Pogotowie od wszystkiego
Na nadmiar nocnych zleceń nie narzekają wrocławscy szklarze. Właściciel jednej z firm, która ogłasza się w internecie jako pogotowie szklarskie, mówi, że już powoli rezygnuje z usług całodobowych. Dlaczego? Tu dobra wiadomość dla mieszkańców - podobno mniej jest rozbojów, a przynajmniej takich, w czasie których lecą szyby.
O klientów nie martwią się natomiast pracownicy zakładów hydraulicznych, którzy świadczą usługi całodobowe. Jak mówi właściciel jednej z nich, pan Piotr, wyjazdy nocne zdarzają się codziennie, czasem kilka razy w ciągu jednej nocy. Co więcej, w ten sposób firma zyskuje stałych klientów i robi sobie dobrą reklamę "z polecenia". Mimo że w internecie jest mnóstwo firm oferujących takie usługi, to dodzwonienie się do wielu graniczy z cudem. Sprawy, do których są wzywani, to zarówno niewielkie usterki, jak i poważne awarie, które wymagają kilkugodzinnej pracy. Koszty? Okazuje się, że akurat w przypadku firmy pana Piotra klient nie musi być przerażony wezwaniem nocnej pomocy - zapłaci tyle samo, ile za usługę w ciągu dnia.

Prawdziwym nocnym koszmarem może stać się utrata danych lub awaria komputera, szczególnie gdy jest się w trakcie wykonywania pracy "na wczoraj". Firm, które ogłaszają się jako wrocławskie pogotowie komputerowe, jest w internecie około dziesięciu. Pracownik pierwszej, do której zadzwoniliśmy, powiedział, że nie ma czasu rozmawiać - między innymi dlatego, że swój czas poświęca na nocne dyżury. Właściciel drugiej firmy natomiast stwierdził, że z biznesu całodobowego postanowili się wycofać. Z powodu klientów. Jak mówi, więcej było telefonów informacyjnych niż faktycznych zleceń, a klienci byli roszczeniowi i wiecznie niezadowoleni z proponowanych cen.

- Przecież nawet taksówkarze mają inne stawki nocne, a inne dzienne, a wszyscy pracujący po godzinach zarabiają więcej - i nikogo to nie dziwi - podkreśla właściciel serwisu.

Czego w nocy nie zrobisz?
Nie udało nam się znaleźć nocnego fryzjera, kosmetyczki, trudno było się skontaktować z kwiaciarnią (nie licząc pl. Solnego) i tłumaczem. Nie ma też we Wrocławiu regularnych nocnych seansów filmowych, nie można wybrać się do teatru ani na basen. Studenci narzekają na brak całodobowej biblioteki.

- Były faktycznie takie głosy dwa lata temu, studenci chcieli wydłużenia godzin pracy biblioteki, a w czasie sesji możliwości korzystania z niej w nocy - opowiada Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego. - Okazało się jednak, że czytelnia nawet w normalnych godzinach nie pęka w szwach, a na jej całonocne działanie biblioteki nie stać - dodaje.