Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Czy tramwaj pojedzie na Nowy Dwór? Przeczytaj!

MK
Urząd Miejski we Wrocławiu
Wrocławskie Inwestycje ogłosiły kolejny przetarg na budowę linii tramwajowej na Nowy Dwór.

Tym razem urzędnicy podzielili inwestycję na osiem mniejszych i niezależnych zadań. Niestety, w tym przetargu nie zostało ujęte najważniejsze zadanie, czyli budowa torowiska od pl. Orląt Lwowskich do pętli przy ul. Rogowskiej.

Jeśli wykonawcy zostaną wreszcie wybrani, prace zostaną zrealizowane w ciągu niespełna dwóch lat. Na wykonanie poszczególnych zadań będą mieli od czterech do dwudziestu miesięcy. A co zostanie zrealizowane?

Wzdłuż całej przyszłej trasy tramwajowo-autobusowej od pl. Orląt Lwowskich do pętli przy ul. Rogowskiej wycięta zostanie kolidująca z nią zieleń. Drugie zadanie obejmuje badania archeologiczne, kolejne modernizację stacji prostownikowej przy ul. Nabycińskiej, budowę "tramwajowej relacji skrętnej", czyli m.in torowiska, zwrotnic i sieci trakcyjnej na skrzyżowaniu Podwala i ul. Sądowej, budowę łącznika kanalizacji deszczowej pomiędzy ul. Strzegomską a Fabryczną, budowę sygnalizacji świetlnej i instalacji podziemnych oraz kolektora deszczowego i 200 metrów torowiska oraz wpięcie go w już istniejące przy ul. Strzegomskiej, a także sieci trakcyjnej wraz z zasilaniem na odcinku od ul. Smoleckiej do pętli przy Wrocławskim Parku Przemysłowym.

Wrocławskie Inwestycje na oferty czeka do 4 lutego. Niestety, w przetargu nie zostało uwzględnione najważniejsze zadanie, czyli budowa torowiska od pl. Orląt Lwowskich do pętli przy ul. Rogowskiej. Zostanie na nie rozpisany odrębny przetarg.

Miasto ma problem z wyłonieniem wykonawcy (a obecnie wykonawców) trasy tramwajowo-autobusowej na Nowy Dwór już od wiosny. W październiku na niczym spełzło podzielenie przez miejskich urzędników inwestycji na 22 odrębne zadania. Urzędnicy chcieli w ten sposób zwiększyć szanse na pozyskanie mniejszych wykonawców, których na rynku jest więcej. Ci zgłosili się tylko do 13 części inwestycji, a jedynie w trzech przypadkach zaproponowali stawki, na które stać miasto. Żadna z firm nie chciała zrealizować wówczas najważniejszych części inwestycji, czyli blisko trzech kilometrów torowiska pomiędzy wiaduktem nad ul. Smolecką na tyłach Dworca Świebodzkiego do ul. Strzegomskiej. Na początku listopada urzędnicy unieważnili przetarg.

Miastu daleko było także do zrealizowania tych trzynastu części inwestycji, na które znaleźli się chętni wykonawcy. Urzędnicy chcieli przeznaczyć na nie 160 mln zł a najtańsi oferenci oczekiwali niemal dwa razy tyle - 294 mln zł. Najbardziej niedoszacowana - aż 15-krotnie okazała się budowa łącznika kanalizacji deszczowej pomiędzy ul. Strzegomską i Fabryczną. Budowa sygnalizacji kosztowałaby z kolei miasto trzy razy więcej niż zamierza wydać, a zaprojektowanie i wybudowanie torowiska na ul. Rogowskiej razem z pętlą przy stacji Wrocław Nowy Dwór dwa razy. Budowa torowiska od pl. Orląt Lwowskich do ul. Smoleckiej razem z wiaduktem kosztowałaby z kolei o 40 mln więcej (62 proc.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto