Wrocław: Czas na rower - pomysłowość w ofercie gadżetów nie zna granic
Najpierw musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, do czego nasz bicykl będzie służył. Musimy dopasować go też do naszego stylu jazdy, wzrostu i wagi. Cena, oczywiście, gra tutaj też bardzo istotną rolę. Tak więc możemy wybierać przede wszystkim spośród rowerów szosowych, trekkingowych, górskich i miejskich. - Każdy z tych rowerów ma inne przeznaczenie, zależnie, czy chcemy wybrać się na nim do miasta, na wycieczkę czy w góry. Ważną sprawą jest wysokość ramy, która musi być dopasowana do wzrostu - wyjaśnia Łukasz Kopaczyński, który pracuje w sklepie rowerowym IM motion w Pałacyku przy ul. Kościuszki 34. - Wiele osób zwraca też uwagę na wielkość kół. Na przykład w rowerach górskich można już kupić 29-calowe koła, zamiast 26-calowych. Robi się to coraz popularniejsze. Zwłaszcza że jeździ na takim Maja Włoszczowska, mistrzyni MTB - dodaje. Na jaki wydatek trzeba być przygotowanym, planując kupienie roweru miejskiego? Przeciętne dwa kółka tego rodzaju kosztują od 1 tys. 100 złotych do dwóch tysięcy złotych. Mają zazwyczaj hamulce w pedałach lub typu v-break (szczękowe) i trzy biegi. Za kilkaset złotych można już dostać takie z siedmioma biegami. Tego typu rowery mogą ich mieć nawet do 11 (a górskie pomiędzy 21 a 30). Oczywiście, są modele za 3,5 tysiąca zł albo nawet za 9 tysięcy zł (te ostatnie najczęściej kupuje się na specjalne zamówienie). W tej opcji możemy też liczyć na zamontowanie znacznie skuteczniejszych hamulców tarczowych lub nawet elektrycznego wspomagania napędu. Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę, by nie rzucić od razu w kąt nowego sprzętu? - Kolosalne znaczenie ma geometria roweru, czyli wzajemny układ rurek, które go tworzą. Osoba jeżdżąca amatorsko z reguły powinna kupić cięższy model, który wybaczy więcej błędów. Te lżejsze wymagają dobrej techniki jazdy - tłumaczy nasz rozmówca.