Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Były policjant skazany na ćwierć wieku więzienia za zabójstwo żony

Redakcja
Na kilka dni przed tragedią oboje mieli uzgodnić, że dojdzie do rozwodu. Na kilka dni przed zbrodnią Krzysztof D. miał zaczął coś mówić o tym,  że może pójdzie do psychologa. Wspomniał żonie, że w pracy koledzy policjanci zauważyli jego dziwne zachowanie. Mówił coś o terapii małżeńskiej.
Na kilka dni przed tragedią oboje mieli uzgodnić, że dojdzie do rozwodu. Na kilka dni przed zbrodnią Krzysztof D. miał zaczął coś mówić o tym, że może pójdzie do psychologa. Wspomniał żonie, że w pracy koledzy policjanci zauważyli jego dziwne zachowanie. Mówił coś o terapii małżeńskiej. Paweł Relikowski
Na karę 25 lat więzienia skazał wrocławski sąd byłego policjanta oskarżonego o zabójstwo żony. Udusił ją a potem próbował popełnić samobójstwo.

Nie pomogła mu opinia, że miał ograniczoną poczytalność. W takiej sytuacji sąd może zdecydować się na nadzwyczajne złagodzenie kary. Ale nie zrobił tego.

Krzysztof D. i jego żona mieszkali w Oleśnicy. On tam był policjantem. Do zbrodni doszło 19 października 2017 roku. Skazany dziś mężczyzna zaraz po zbrodni próbował popełnić samobójstwo. Rzucił się pod pociąg i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Uratowano go jednak i mógł stanąć przed sądem. Z policji zwolniono go dyscyplinarnie.

Sąd nie miał wątpliwości, że mężczyzna zamordował żonę. W czasie procesu świadczyła przeciwko niemu m. in. siostra zamordowanej kobiety. Zaraz po morderstwie zadzwonił do kolegi i powiedział, że zabił swoją żonę. Potem zadzwonił do siostry swojej żony. Powiedział: „zabiłem twoją siostrę”.

TU PRZECZYTASZ więcej o tej sprawie

Sąd zgodził się z opinią specjalistów, że Krzysztof D. miał znacznie ograniczoną zdolność rozumienia tego co czyni. Jednak nie zdecydował się na nadzwyczajne złagodzenie kary. Oskarżony – zdaniem sąd – nie działał pod wpływem emocji. To było przemyślane i zaplanowane działanie. Dowodem ma być fakt, że w chwili zabójstwa nie było w domu dzieci.

Motywem miały być podejrzenia co do zdrady małżeńskiej. Sąd, uzasadniając wyrok, przytoczył zeznania sąsiada Krzysztofa D. W czasie jednej z towarzyskich imprez zapytał go, co by zrobił gdyby się dowiedział, że żona go zdradza. Były dziś policjant odpowiedział, że zabiłby żonę, kochanka a potem siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto