Wrocław: 80 proc. uczniów nie chodzi na religie w szkołach. Rekord Polski pobity, a rodzice wysyłają dzieci do komunii na pokaz

We Wrocławiu w roku szkolnym 2022/23 uczy się 77,2 tys. uczniów. 47,4 tys. to uczniowie szkół podstawowych, a 29,8 tys. to uczniowie szkół średnich. Jak co roku uczniowie dokonują zapisów na przedmioty nie obowiązkowe. Do takich należy katecheza, zajęcia z etyki, czy wychowanie do życia w rodzinie.

Z danych na koniec września 2022 roku podanych przez UM Wrocław wynika, że na lekcje religii we Wrocławskich szkołach średnich chodzi 18,45 proc. uczniów. Z tych ponad 80 proc. wypisanych tylko 2,32 proc. uczęszcza na zajęcia z etyki. Ogólnie z 29,8 tys. wrocławskich uczniów, aż 23,5 tys. nie chodzi ani na katechezę i ani na etykę, czyli 79,19 proc.

- Powodów takich decyzji wśród młodzieży jest kilka, chodź każdy pewnie ma własne. Ogólnie młodzi ludzie są zrażeni do kościoła jako instytucji, nie koniecznie do samej wiary. To przez te wszystkie afery i niewłaściwe zachowanie ludzi kościoła. Kiedyś młodzi ludzie farbowali włosy na czerwono. Dziś to nie robi większego wrażenia, a odejście od kościoła to swego rodzaju wyraz buntu. - mówi ks. Rafał Kowalski – rzecznik prasowy Archidiecezji Wrocławskiej.

Uczniowie często wypisują się z religii, bo nie podoba im się sposób prowadzenia zajęć, czy też nie dogadują się z katechetą. Ilość uczniów, którzy podjęli taką decyzję może się też powiększać z powodu naśladowania rówieśników. Ponad to przyczyną często jest sposób ułożenia planu zajęć w szkołach.

-Innym powodem, takiego postępowania jest „ekonomia”, o czym sygnalizują dyrektorzy szkół. Katecheza nie jest obowiązkowa, a jak uczeń ma możliwość skończyć zajęcia o 14:00, a nie o 16:00 to często decyduje się na wypisanie z katechezy. Takie przypadki zdarzają się nawet w rodzinach mocno wierzących – dodaje Kowalski.

- statystyki pokazują, że młode pokolenia się najszybciej laicyzują w Polsce, ale ja byłbym ostrożny co do statystyk. W jednej z parafii mamy taki przypadek, że na wiosnę dziecko poszło do Pierwszej Komunii Świętej, a od września już rodzice wypisali z katechezy. Rodzeństwo, które do komunii jeszcze nie poszło na katechezę chodzi. W statystykach dziecko jest jako chodzący na religię, ale mentalnie rodzina jest już poza kościołem. To świadczy o tym, że w Polsce uczestnictwo w życiu kościoła jest bardzo kulturowe. - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik prasowy Archidiecezji Wrocławskiej.

W szkołach podstawowych, gdzie o uczestnictwie w zajęciach nieobowiązkowych decydują rodzice liczby nie są tak wysokie. Na religię chodzi 63,74 proc. uczniów, na etykę 12,19 proc., a na oba przedmioty 9,92 proc. uczniów. Uczniowie którzy chodzą na religię i etykę są ujęci także w zajęciach z religii, a także etyki. Na żaden z tych przedmiotów we Wrocławiu nie uczęszcza 24,75 proc. dzieci i młodzieży w wieku od 6 do 15 lat.

- sytuacja z zainteresowaniem uczestnictwa w katechezie to jest dla nas wyzwanie. Nie bagatelizujemy danych, ale ilość jest dla nas drugorzędna, najważniejsza jest jakość. Wierzymy, że ci co są na religii, potrzebują tego i naprawdę chcą na niej być, i są prawdziwymi świadkami Jezusa Chrystusa. - dodaje

Jest możliwość, nawet we Wrocławiu chodzenia na oba przedmioty - katechezę i etykę. Obecnie w kwestii katechezy uczniowie i ich rodzice mają wybór czy brać udział czy nie. Jeśli osoba się wypiszę to wtedy w zamian za religię ma dwie godziny etyki. Jeśli szkoła nie zorganizuję takich zajęć to uczeń ma mniej lekcji w planie. Wiążę się to z okienkami, szybszym wyjściem do szkoły czy rozpoczęciem dnia w szkole w późniejszej godzinie.

Taki stan rzeczy nie będzie mieć już długo miejsca. Kuratoria i Ministerstwo Edukacji dostrzegają problem z niechodzeniem na religie z uwagi na mniejszą ilość godzin spędzonych w szkołach. Dlatego od 1 września 2023 r. uczniowie klas czwartych szkoły podstawowej i klas pierwszych szkół średnich będą mieć obowiązek chodzenia na etykę, gdy wypiszą się z religii. Docelowo od 2027 roku etyka będzie obowiązkowa w tej formule dla wszystkich.