"Wro Street Fashion**to projekt promujący modę Wrocławia. Inspiruje nas miejski zgiełk i ludzie, którzy wyróżniają się w nim poprzez swój wygląd. Każda z prezentowanych na stronie osób zwróciła czymś szczególnym naszą uwagę." - tak na Facebooku pisze o sobie ekipa tworząca Wro Street Fashion.
Zobacz:Fashion People: Wrocławianie są modni i kolorowi [foto]
Stronę, która istnieje od marca tego roku, lubi już ponad cztery tysiące osób - możecie zajrzeć też na bloga Wro Street Fashion. Ludzie wchodzą tam, bo mogą podejrzeć trendy panujące na wrocławskich ulicach i zobaczyć, kogo tym razem złapał aparat Maćka Gajdura. Projekt nie mógłby się udać bez wsparcia Weroniki i Ewy, które pomagają wyłowić na ulicach ciekawie i oryginalnie ubranych ludzi i namawiają ich do krótkiej sesji zdjęciowej.
Przeczytajcie rozmowę z Maciejem Gajdurem i Weroniką Obarską.
Kiedy powstał Wro Street Fashion ?
Maciej Gajdur: Blog i strona fanowska na Facebooku powstały w marcu tego roku. Nazwa wzięła się stąd, że chodzimy po ulicach i szukamy fajnie ubranych ludzi. Pomysł wziął się z innych, ciekawych blogów o modzie, jak "Hel looks" z Helsinek. Pamiętam, że napisała do nas dziewczyna z Białegostoku, że zainspirował ją nasz blog i sama stworzyła taki w swoim mieście. To było miłe.
Weronika Obarska: Blogi o modzie stały się tak powszechne, że pomyśleliśmy: "czemu my nie mamy zrobić czegoś takiego". Forma naszego bloga też jest prosta - niczego nie opisujemy, po prostu pokazujemy, jak jest. Ktoś może zaczerpnąć inspiracje, ktoś może sobie pooglądać, jak ubierają się wrocławianie.
Skąd taka popularność Wro Street Fashion?
Weronika: Wrocławianie po prostu bawią się modą i lubią podglądać w Internecie, jak inni się ubierają. Słyszałam nawet, że grupa dziewczyn z jednego z wrocławskich liceów specjalnie ładnie się ubrała i szukała nas w centrum Wrocławia, żebyśmy zrobili im zdjęcie.
Trudno znaleźć ciekawie ubranych ludzi?
Maciej: Jest trochę trudno, bo nie wszyscy chcą być uwiecznieni na zdjęciu. Najgorszą sytuację mieliśmy, kiedyś na placu Grunwaldzkim. Znaleźliśmy świetnie ubraną dziewczynę, która szła z chłopakiem. Weronika podeszła do niej, zaczęła tłumaczyć, o co chodzi w naszym projekcie, dziewczynie już zaświeciły się oczy. Nagle jej chłopak wziął ją za rękę i krzyknął "nie".
Ale zazwyczaj ludzie zgadzają się na zrobienie zdjęcia?
Maciej: Tak. Dobrze, że jest Weronika i Ewa, które są świetnymi "przekonywaczami".
Weronika: Nikogo nie czaruję czy okłamuję. Wygląda to tak: widzimy fajnie ubraną osobę, podchodzimy do niej i mówimy, że jesteśmy z Wro Street Fashion. Część osób już nas kojarzy, część nie. W tym drugim przypadku mówimy, że to taki projekt o modzie i chcielibyśmy im zrobić zdjęcie, które potem wrzucimy na fanpage'a na Facebooku i bloga. Jeśli się zgadzają to super, jeśli mówią kategoryczne "nie", nie zmuszamy ich do pozowania.
Zdarzają się śmieszne sytuacje w trakcie poszukiwań?
Weronika: Od razu przychodzi mi na myśl "pan Obibok", którego spotkaliśmy pod wrocławską Renomą. Na naszą propozycję zrobienia zdjęcia na początku powiedział: "Nie, dziękuję. Ja się nie nadaję" i wszedł do centrum handlowego, ale po chwili wybiegł i widząc nas, zaczął krzyczeć: "Albo dobrze, chcę!".
Od lewej: Iza - studentka romanistyki, Maciej i Weronika z Wro Street Fashion i Andrzej, muzyk zespołu LOV
Wasza galeria modnie ubranych osób z Wrocławia jest już spora. Kogoś w niej jeszcze brakuje?
Weronika: W galerii jest ponad sto zdjęć. Jak dla mnie brakuje tam starszej, eleganckiej pani w kapeluszu.
Maciej: Ja poszukuję starszego pana w garniturze i kapeluszu.
W galerii Wro Street Fashion pojawiło się także zdjęcie Rafała Dutkiewicza.
Maciej: Tak. Pamiętam, że tego dnia sam chodziłem po Rynku i szukałem osób, którym mógłbym zrobić zdjęcie. Kiedy zobaczyłem Dutkiewicza, podszedłem do niego, grzecznie zapytałem się, czy mogę mu zrobić zdjęcie i opisałem mu projekt. Prezydent po chwili zastanowienia zgodził się. Pokazałem mu, jak ma stanąć. Potem poprosiłem go, żeby zdjął okulary przeciwsłoneczne, bo wtedy zdjęcie wyjdzie fajniejsze. Myślę, że w trakcie tej krótkiej sesji zdjęciowej prezydent Wrocławia sądził, że nie wiem, kim on jest.
Komentarza zamieszczone na Facebooku są przychylne, czy internauci czasem jednak mieszają z błotem stylizacje wrocławian?
Maciej: Czasami się zdarza, że internauci piszą nieprzyjemne rzeczy pod zdjęciami.
Weronika: Na Facebooku najgorsze komentarze padają pod adresem facetów ubranych w różowe koszule czy szorty.
Maciej: Była też sytuacja, że dziewczyna, zdaniem kilku internautów, miała niedopasowane buty do reszty stroju i została ostro skrytykowana. W komentarzach padały propozycje zmiany obuwia. Dziewczyna w końcu poprosiła, żebyśmy usunęli jej zdjęcie. Taka sytuacja zdarzyła się tylko raz.
Blog to Wasza pasja, a czym zajmujecie się na co dzień?
Weronika: Na co dzień uczę się i pracuję.
Maciej: Jestem dowódcą ochrony w jednej z wrocławskich galerii handlowych. Jeśli chodzi o fotografię, to trochę się tej sztuki uczyłem, trochę sam się podszkoliłem.
W czasie pracy wyszukujesz oryginalnie ubrane dziewczyny?
Maciej: Niestety, tam gdzie pracuję, nie mogę robić zdjęć, ale kiedy chodzę po galerii, często widzę fajnie ubrane dziewczyny i żałuję, że nie mogę im wtedy zrobić zdjęcia.
Czytaj też:
- Justyna Gamoń: Ubieramy się pod rower
- Modny Wrocław: W kapeluszu i na luzie [foto]
- Modny Wrocław 2: kolorowo i sportowo [foto]
Castle Party 2011 | Aquapark - Wrocławski Park Wodny [godziny otwarcia, ceny] | Przystanek Woodstock 2011 [program] |
Nowe Horyzonty 2011 | Rozkład jazdy MPK Wrocław | Kąpieliska i baseny we Wrocławiu |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?