Wraca Szymon - Szczypiorniści leczą rany

Miedziowe siódemki niechętnie wspominają swoje występy w ostatniej kolejce spotkań. Jedyny punkt zdobyło Zagłębie Lubin w derbowym pojedynku ze Śląskiem. Lubinianie byli faworytami, ale wicemistrzowie Polski nie mogą się odnaleźć w tym sezonie.
– To mocny zespół i wierzę, że się wreszcie przebudzi. Siódma lokata w tabeli z dorobkiem 5 punktów nikogo nie satysfakcjonuje. Gdybyśmy tak zakończyli rundę zasadniczą, to od razu trafilibyśmy na Vive Kielce, albo Wisłę Płock. Taki rywal na początek play-off mógłby nam zamknąć drogę do walki o medale mistrzostw Polski. Musimy koniecznie poprawić swoją lokatę – zapowiada drugi trener Zagłębia, Dariusz Bobrek. – W tym tygodniu po kontuzji kolana rozpoczyna już treningi Szymon Ligarzewski, ale to, który z trzech bramkarzy wyjdzie na boisko w Kwidzynie, będzie zależało od formy – powiedział Dariusz Bobrek.
– W klubie nie ma żadnych nerwowych ruchów – uspokaja dyrektor Miedzi Legnica, Aleksander Drabent na wieść o pogłoskach na temat zwolnienia trenera Mirosława Sarneckiego. – Radek Fabiszewski już trenuje z zespołem, ale kiedy zagra, o tym zadecydują lekarz i trener – mówi Tadeusz Jarzemski, kierownik drużyny. – Na pewno będziemy jeszcze walczyli o punkty w lidze – deklaruje Jarzemski.
W Głogowie szczypiorniści odpoczywają i wznowią treningi jutro. – To był ciężki okres i chwila wytchnienia się należała. Z porażki w Kielcach nie robimy tragedii. Zagraliśmy tam najsłabszy mecz, a Vive najlepszy. Do końca rundy jeszcze 4 spotkania, z których trzy powinniśmy wygrać – zapowiada trener Chrobrego Jarosław Cieślikowski.