Wójtowie do raportu

Gmina Żórawina zostanie prześwietlona przez Regionalną Izbę Obrachunkową, która podejrzewa, że marnotrawi się tam publiczne pieniądze.

Koniec z plotkami, że np. burmistrz bezprawnie umarza podatki, bo dostaje za to łapówkę. Teraz będzie czarno na białym. Regionalne Izby Obrachunkowe dostały bowiem nowe uprawnienia. Mogą przygotowywać specjalne raporty o tym, jak gospodarują samorządy. Nie dość tego, będą je udostępniać wszystkim zainteresowanym - kto tylko będzie chciał, przeczyta je w Internecie.
- Raporty będą dotyczyć tych gmin, w których dzieje się źle, czyli najbardziej zadłużonych. Taka jest na przykład podwrocławska Żórawina – mówi Bogdan Cybulski, prezes wrocławskiej RIO.
W środę zbiera się kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej. Prawdopodobnie zdecyduje ono, że pierwszy raz z nowego prawa Izba skorzysta właśnie w przypadku Żórawiny.
Dokładne sprawdzenie finansów gminy może zająć urzędnikom nawet trzy miesiące. Ich zadaniem będzie także przygotowanie prognozy. Wskażą w niej, co może się stać, jeśli nie zmieni się sposób zarządzania.
- Na podstawie naszego raportu wojewoda może złożyć wniosek o wprowadzenie zarządu komisarycznego w gminie – tłumaczy Bogdan Cybulski.
W najbliższym roku postanie 10 takich raportów. Tymczasem bardzo zadłużonych gmin jest na Dolnym Śląsku sporo. Według danych RIO, do ustawowej granicy - 60 proc. długów w stosunku do rocznych przychodów - zbliżają się Brzeg Dolny, Polanica Zdrój, Mysłakowice, Środa Śląska, Ciepłowody i Żarów. A powyżej tej granicy samorządom nie nie wolno brać nowych kredytów.