Wojownicy dla Turowa

Słoweński skrzydłowy Dragisa Drobnjak podpisał roczny kontrakt z ekipą ze Zgorzelca

– Chcę mieć w drużynie wojowników, którzy są zdolni do wielu poświęceń dla zespołu. Dlatego sięgnąłem po Drobnjaka – mówi Saso Filipovski, trener Turowa Zgorzelec.

Słoweniec Dragisa Drobnjak jest drugim graczem Turowa – po Łukaszu Koszarku – z ważnym kontraktem na przyszły sezon. Słoweniec przez ostatnie lata pracował z nowym szkoleniowcem Turowa – Sasą Filipovskim – w Olimpiji Ljubljana. – Dla mnie nie jest ważne, w jakim klubie grał zawodnik, jaką wyznaje religię czy jaki ma paszport. Liczy się tylko to, by pasował do mojej filozofii. Musi walczyć, poświęcać się dla zespołu i partnerów, wyżej cenić dobry wynik drużyny niż swój własny. Potrzebuję wojowników, a taki właśnie jest Drobnajak. Dlatego podpisaliśmy z nim kontrakt – przekonuje Saso Filipovski.
– W Olimpiji rywalizowaliśmy o miejsce w pierwszej piątce – Drago był moim bezpośrednim rywalem. Najczęściej to ja go zmieniałem. Jest twardym graczem, doświadczonym, sprytnym. Na parkiecie nigdy nie odpuszcza, na treningach też zawsze gra się przeciwko niemu ciężko. Ale poza boiskiem jest fajnym człowiekiem. Zawsze mieliśmy dobre kontakty. Przez pewien okres był nawet w Ljubljanie kapitanem zespołu i czuł się odpowiedzialny za drużynę. Turów powinien mieć z niego pożytek, choć to, jak przystosuje się do polskiej ligi, jest w tej chwili niewiadomą. Ma jednak trenera, który doskonale go zna i z pewnością dzięki temu będzie mu dużo łatwiej – ocenia Szymon Szewczyk, reprezentant Polski, który ostatni rok spędził w klubie ze Słowenii.
Czy w ekipie ze Zgorzelca nadal będzie obowiązywał słoweński kierunek w budowie składu? Ostatnio sporo mówiło się o zakontraktowaniu przez Turów rozgrywającego Olimpiji – Jimmy’ego Olivera. – Nie jestem zainteresowany tym graczem – ucina spekulacje Filipovski.
Ofertę Turowa odrzucił Bartosz Sarzało (przebywa obecnie na zgrupowaniu kadry). – Powiedział nam, że ma inne plany i nie zagra w naszej drużynie. Trudno – będziemy szukali innych polskich graczy – mówi szkoleniowiec Turowa. Z naszych informacji wynika, że Sarzało wybrał grę w Unii Tarnów, gdzie będzie miał zdecydowanie mniejszą konkurencję.
Tymczasem Filipovski już 2 sierpnia zamelduje się w Polsce. Dwa dni później w Zgorzelcu rozpocznie się camp treningowy dla polskich graczy. – Chcę przyjrzeć się kilku zawodnikom. Jeśli pokażą się z dobrej strony, może podpiszemy z nimi kontrakty – mówi Filipovski. Kto ma szansę na umowę w Turowie? – Lista graczy nie jest jeszcze zamknięta. W tej chwili wiemy, że trenerowi pokażą się m.in. Marcin Sroka (ostatnio w Anwilu), świetnie znani w przygranicznym klubie: Edward Żak i Tomasz Zabłocki, Wojciech Barycz (ostatnie dwa lata we Włoszech) i Dariusz Kalinowski (młody rozgrywający Zastalu Zielona Góra) – mówi Arkadiusz Krygier, prezes klubu.
Najbardziej zaskakująca jest obecność w tym towarzystwie Wojciecha Barycza. 22-letni skrzydłowy (208 cm wzrostu) ostatnio próbował swych sił w lidze letniej NBA, ale wypadł tam bardzo przeciętnie. – Oficjalnie nic nie wiem, żeby Wojtek miał zjawić się w Zgorzelcu. Na razie wypoczywa w domu, w Polsce – mówi polski agent zawodnika, Mateusz Jodłowski. •

Sylwetka
* Imię: Dragisa
* Nazwisko: Drobnjak
* Wiek: 29 lat
* Wzrost: 200 cm
* Pozycja: skrzydłowy
* Przebieg kariery: KK Triglav Kranj, KK Krka Novo Mesto,
KD Slovan Ljubljana, BC Olimpija Ljubljana, BOT Turów Zgorzelec
* Największe sukcesy: czterokrotny mistrz Słowenii (z Olimpiją i Krką), dwukrotny zdobywca Pucharu Słowenii, występy w reprezentacji (od juniora do seniora – m.in. wywalczył wicemistrzostwo Europy do lat 22 w 1998 roku)
* Ostatni sezon w statystyce: Euroliga: 24,0 min, 6,6 pkt.,
4,1 zbiórki, 1,2 asysty
Liga Adriatycka: 30 min.,
7,6 pkt., 5,1 zbiórki, 1,3 asysty.

Liczba Drobnjaka
41

w tylu meczach Euroligi wystąpił w swojej karierze Dragisa Drobnjak. Reprezentował w tych rozgrywkach dwa słoweńskie kluby – Krkę Novo Mesto i Olimpiję Ljubljana.