MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wojna w telefonach

Łukasz Pałka
Będziemy mniej płacić za rozmowy komórkowe Obserwatorzy gubią się w domysłach, czy koreański Hutchison w zmowie z Netią wystrychnął na dudka polskich urzędników i działających u nas operatorów komórkowych ...

Będziemy mniej płacić za rozmowy komórkowe

Obserwatorzy gubią się w domysłach,
czy koreański Hutchison w zmowie z Netią wystrychnął na dudka polskich urzędników i działających u nas operatorów komórkowych

Najpóźniej w najbliższy poniedziałek powinniśmy się dowiedzieć, czy Netia zbuduje w Polsce sieć trzeciej generacji. Zwycięzca przetargu na UMTS zadeklarował ok. 340 milionów złotych i – według opinii większości ekspertów – mocno przepłacił. Rzecz w tym, że jeżeli Netia nie potwierdzi swoich zamiarów, to nowe częstotliwości przejdą w ręce Hutchisona, który zaproponował trzykrotnie niższą cenę.
– I właśnie taki scenariusz byłby najlepszy dla konsumentów – uważa Andrzej Piotrowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha. – Era, Plus i Idea traktują Netię z przymrużeniem oka. Z Koreańczykami czeka ich prawdziwa walka, która doprowadzi do spadku cen.
Piotrowski spodziewa się, że ceny za minutę mogą spaść o ok. 20 groszy. Do tego dojdzie więcej promocji typu „dwa tysiące minut za 50 złotych”. Trójka operatorów, którzy podzielili między siebie cały rynek, będzie chciała osłabić efekt pojawienia się nowego operatora.
– Obniżka nie nastąpi z dnia na dzień, chociaż na pewno możemy się jej spodziewać – mówi Jacek Strzałkowski z Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty. – Wystarczyło, żebyśmy tylko zapowiedzieli przetarg na nowe częstotliwości, a już ceny poleciały nawet o połowę. Standardem stało się naliczanie sekundowe. Pojawiły się atrakcyjne dla klientów Heyah i Sami Swoi.
Na obniżkę cen może wpłynąć to, że od października abonenci będą mogli zmieniać operatora bez zmiany numeru telefonu. Wszyscy będą mocno walczyć o zatrzymanie swoich klientów.
– Przenoszenie numerów będzie działało na wszystkich operatorów, więc nie będzie tak, że nagle od jednego operatora odpłynie 90 procent użytkowników – mówi Witold Pasek, rzecznik Ery.
Według Strzałkowskiego, największej wojny cenowej możemy spodziewać się w segmencie telefonów na kartę.
– To aż połowa całego rynku komórek w kraju. Ci klienci nie są na stałe związani umową z operatorem i mogą go w każdej chwili zmienić – podkreśla Jacek Strzałkowski.
Obecnie w Polsce z telefonów komórkowych korzysta ponad 24 miliony użytkowników. Nowy operator UMTS powinien rozpocząć świadczenie usług najpóźniej do końca przyszłego roku. Koszty inwestycji – oprócz opłat za częstotliwości – szacuje się na ponad miliard euro.

Nowe możliwości
Dzięki UMTS, czyli telefonii trzeciej generacji, będą możliwe rozmowy wideo, oglądanie filmów. Polepszy się także dostęp do internetu. W bardzo ograniczonym zakresie część z tych usług oferują już operatorzy GSM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto