Koszykówka, choć w wydaniu drugoligowym, powróciła do Wrocławia. Na rozpoczęcie sezonu, 25 września, Śląsk Wrocław przegrał dwoma punktami po dogrywce z AZS-em Politechniką Poznań. W następnym dniu WKK Wrocław podejmowało pretendenta do fotela lidera grupy, Open Florentynę Pleszew.
Hala Uniwersytetu Przyrodniczego pękała w szwach. Mecz oglądało około 550 widzów. To rekord na spotkaniu WKK. Kibiców przyciągnął Adam Wójcik, który zadebiutował w barwach WKK.
Wrocławianie zaskoczyli przyjezdnych i po akcjach Jakuba Koelnera, Piotra Niedźwiedzkiego i Wójcika prowadzili 6:0. Goście szybko się pozbierali i wygrali kwartę 14:11. Kolejne minuty to wyrównana walka. Obie drużyny notowały dużo strat, ale goście wykorzystali więcej takich "prezentów" i utrzymali przewagę. W połowie spotkania stan rywalizacji wynosił 28:33 dla Pleszewa.
Drugą część również lepiej zaczęli goście. Bardzo słabo spisywał się podstawowy rozgrywający i kapitan WKK Jakub Koelner. Wójcik był za to odcinany od podań, podwajany i często faulowany. Na atakowanej tablicy dobrze walczyli Piotr Bawolski i Grzegorz Kaczmarek, jednak skuteczniej rzucali faworyci spotkania. Na trzy sekundy przed zakończeniem kwarty piłkę wyprowadzało WKK, jednak niedokładne podanie nie trafiło do Wójcika, ale do Pawła Stankiewicza, który rzutem z połowy równo z syreną ustalił wynik na 38:48 dla przyjezdnych.
W ostatniej kwarcie ciężar gry WKK wziął na siebie 16-letni Jan Grzeliński. Najniższy na parkiecie zawodnik celnie dogrywał do partnerów i punktował. Jedyną dla wrocławian trójkę w spotkaniu trafił Wójciki przewaga rywali stopniała do kilku punktów. Zabrakło jednak czasu na odrabianie strat i ostatecznie WKK przegrało 52:60. Jest to dobry wynik, zważywszy, że Pleszew wygrał kilka przedsezonowych turniejów z pierwszoligowymi drużynami.
- Rzucili nam 60 punktów, więc tragedii w obronie nie było - komentuje Adam Wójcik. - Spodziewałem się, że będą mnie podwajać i potrajać, dzięki czemu inni koledzy będą mieli dużo pozycji do rzutu, jednak z dystansu nam dziś nie wpadało. To pierwsza przeprawa, a z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Dla 16- i 17-latków z naszej drużyny najważniejsze jest, żeby się ogrywali. To dla nich dobra szkoła. Graliśmy z faworytem rozgrywek i pokazaliśmy charakter - dodaje.
W sali przy ul. Chełmońskiego nie zabrakło głośnego dopingu wrocławian. Grupa kibiców z Pleszewa również nie oszczędzała gardeł. W przerwach występowały młode cheerleaderki. Na boisku zobaczyliśmy kilka ciekawych zagrań.
- Po drugiej stronie bardzo dobry zespół, my graliśmy też dobrą koszykówkę. Zabrakło trochę dokładności, za dużo prostych strat i niecelnych łatwych rzutów - mówi Marek Olesiewicz, trener WKK. - Po raz pierwszy gramy w pełnym składzie. Przed nami jeszcze 29 spotkań, będzie o co grać. Grzeliński zagrał dziś rewelacyjnie, dwóch starszych niskich musi jeszcze potrenować. Publiczność przyszła na mecz, bo bardzo lubi koszykówkę, a Adam jest naszym dodatkiem do tej koszykówki. Chcemy naszą postawę zachęcić do kibicowania - mówi Marek Olesiewicz, trener WKK.
WKK Wrocław - Open Florentyna Pleszew 52:60 (11:14, 17:19, 10:17, 14:10)
WKK: Wójcik 18 (1x3), Bawolski 10, Grzeliński 9 (4 as.), Kaczmarek 6, Niedźwiedzki 4 (9 zb.), Kondraciuk 3, Koelner 2, Zuber 0, Kilian 0, Martyniak 0, Bartkowiak 0.
Open: Nowak 13 (1x3, 8 zb.), Ecka 12, Stankiewicz 9 (2x3), Gacek 7 (1x3), Kikowski 6, Dryjański 6, Czarkowski 3, Szymczak 2 (3 as.), Zyber 2, Kaczmarzyk 0.
Czytaj również:
- Puchar Śląska Wrocław dla Maccabi Tel Aviv [foto]
- Puchar Slaska Wrocław - dzień pierwszy
- Kamil Chanas: Śląsk na zawsze w moim sercu
- Wrocławska koszykówka i ręczna mają potencjał
Zmień swoje drogowe miasto | Avant Art Festiwal po raz trzeci [program, bilety] |
Ale obciach! Czego wstydzi się Wrocław | Festiwal Nowobrzmienia 2010: program, koncerty, bilety |
**
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?