Witkacy we Współczesnym z muzyką Queenu i Amy Winehouse [wideo]

Geje na stadiony - Tęczowa Trybuna w Teatrze Polskim

2 kwietnia we Wrocławskim Teatrze Współczesnym zobaczymy premierę "Pożegnania jesieni" Witkacego. Spektakl stworzył tandem Kireńczuk i Sieklucki. Jak zapowiadają twórcy, "Pożegnanie jesieni" ich autorstwa będzie zaskakującą mieszanką stylów i postaci.

"Gówno" Witkacego na Scenie na Strychu

- Przedstawienie składa się nie tylko z "Pożegnania jesieni". W spektaklu pojawiają się również inne teksty Witkacego. Zaznaczam, że nie dodaliśmy ani jednego słowa od siebie - mówi Tomasz Kireńczuk, współautor adaptacji sztuki. - Nawet słowo "gówno", które pojawia się w przedstawieniu jest zaczerpnięte z jednego z tekstów Witkacego. W naszym spektaklu jego utwory zostały poprzekładane, pozmienialiśmy też trochę postacie stworzone przez artystę. Wszystko po to, żeby stworzyć spójną formę tekstu, która była punktem wyjścia do tego przedstawienia.

We wrocławskim "Pożegnaniu jesieni" zobaczymy "odpadki kończącej się kultury" - tak bohaterów swojej sztuki określił sam Witkacy. Hela, Zosia, Atanazy, Prepudrech, Łohoyski i Sajetan za wszelką ceną próbują doświadczyć czegoś, co nadałoby sens ich nudnej i pozbawionej celu egzystencji. Jeżeli zdradzają, to chorobliwie, jeżeli bawią się, to do upadłego, jeżeli gwałcą, to na śmierć.

O Heli, co nogi rozkładała i prawdziwej miłości szukała

Grająca Helę, Marta Malikowska-Szymkiewicz przyznaje, że jej bohaterka to dziewczyna "notorycznie łatwa", która szuka miłości i dla prawdziwego uczucia zrobi dużo.

- Hela jest bardzo otwarta seksualnie i wolna - mówi Malikowska-Szymkiewicz. - Dla mnie to tragiczna postać. Dziewczyna zakochuje się bez pamięci w kimś, kto jej tak naprawdę nie chce. Hela i jej wybranek bardzo siebie "czują", kochają się, ale wiedzą, że ta miłość jest niemożliwa. To naprawdę smutna historia.

Winehouse i Queen na jednej scenie W przedstawieniu Witkacego pojawią się też Amy Winehouse i Freddie Mercury z zespołem. A wszystko za sprawą muzyki, której w spektaklu będzie sporo.

- Do ślubu użyliśmy dużo przebojów biesiadnych, które wszystkim kojarzą się z polskimi weselami - mówi Marzena Ciuła, która opracowała muzykę do "Pożegnania". - W spektaklu pojawi się też Queen z "I wan't to break free" czy piosenka Amy Winehouse. Będzie można usłyszeć arię operową z "Poławiaczy pereł" Bizeta i "Dziewiątą symfonię" Beethowena. Z połączenia tak różnych stylów muzycznych powstała dość wybuchowa mieszanka.

"Pożegnanie jesieni" Wrocławski Teatr Współczesny - premiera 2 kwietnia Scena na Strychu. Premiera 2 kwietnia 2011.

• Trans-Atlantyk, czyli co z tą Polską [wideo]
• Białe małżeństwo, czyli seks po polsku [wideo]
• Premiera Pułapki we Współczesnym [wideo]