Wisła chce mieć Trześniewską

CCC bez Anny Marczewskiej i Agnieszki Pazur. Ciężkie negocjacje z Edytą Koryzną

WPolkowicach zapowiada się rewolucja w składzie. Anna Marczewska i Agnieszka Pazur nie zaakceptowały nowych warunków finansowych i w przyszłym sezonie na pewno nie pozostaną w CCC. – Wstępnie warunki odrzuciła także Edyta Koryzna, ale ostatnio odezwał się jej agent i wróciliśmy do rozmów. Na pewno nie będą one proste, bo z Edytą zawsze negocjowało nam się bardzo trudno. Dogadamy się, to dobrze. Nie – trudno – mówi Krzysztof Korsak, prezes klubu.
Trudno będzie zatrzymać także Elżbietę Trześniewską, która na razie przerwała rozmowy w sprawie nowego kontraktu i wyjechała do Krakowa. Reprezentacyjną środkową kusi nowy mistrz Polski – Wisła. Jeśli klub z Krakowa nastawi się na pozyskanie Trześniewskiej, to CCC walki o tę zawodniczkę na pewno nie wygra. – Nie mam tu żadnych złudzeń. Jak ja wyłożę złotówkę, oni dadzą pięć. Nie mamy żadnych szans. Ale wierzę, że nie tylko pieniądze będą istotne. Szanse na pozostanie Eli w naszym klubie oceniam na 50 procent – przyznaje Korsak.
Na razie wiadomo, że w CCC zostaną Kłosińska-Jeziorna, Nowacka, Jasnowska, Pietrzak i Żytomirska. – Z nimi już się dogadaliśmy – mówi szef CCC.
W Polkowicach od dzisiaj będzie organizowany koszykarski camp, gdzie pokażą się zawodniczki, którymi klub jest wstępnie zainteresowany. – Planowaliśmy dwudniowy obóz, ale wszystko rozciąga nam się w czasie. Na pewno pokażą się dziewczyny, które wracają do Polski po grze w klubach zagranicznych – Iwona Zagrobelna i Patrycja Gulak. Kto jeszcze? Nazwisk na razie nie zdradzę, bo wciąż prowadzimy rozmowy z menadżerami. Wśród kandydatek do gry w Polkowicach są koszykarki znane w Polsce, także z zagranicy. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych dni – mówi Korsak.