Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiemy ilu młodych wrocławian nie dostało się do wymarzonej szkoły [SPRAWDŹ KONIECZNIE]

Andrzej Zwoliński
Oficjalne listy z przyjętymi do szkół uczniami pojawią się w liceach jutro o godz. 9, zdjęcie ilustracyjne
Oficjalne listy z przyjętymi do szkół uczniami pojawią się w liceach jutro o godz. 9, zdjęcie ilustracyjne Karolina Misztal
Wiemy, które szkoły we Wrocławiu cieszą się w tym roku największym wzięciem wśród absolwentów gimnazjów i szkół średnich. Z powodu kumulacji roczników zainteresowanie było bardzo duże. Szczegóły poniżej!

- Mogę uspokoić, że żadne dziecko we Wrocławiu nie zostanie bez szkoły, zapewniliśmy więcej miejsc niż jest chętnych – podkreśliła na specjalnie zwołanej konferencji Renata Granowska, wiceprezydent Wrocławia. - Dziś do północy dzieci i rodzice dostaną na adresy mailowe informacje o tym czy i do jakiej szkoły się dostali, a od jutra będą mogli potwierdzać swój wybór, składając dokumenty w szkołach, w których znaleźli miejsca – dodała. O 9. we wszystkich szkołach pojawią się też listy przyjętych i tych, którym się nie powiodło.

Młodzi ludzie mieli we Wrocławiu do wyboru trzy szkoły, a precyzyjniej trzy klasy. Teraz będą musieli jeszcze poczekać do północy lub jutro rana (16 lipca) na oficjalne ogłoszenie list zakwalifikowanych uczniów do poszczególnych placówek. Później będą mieć tydzień na dostarczenie oryginałów świadectw i w ten sposób potwierdzą swój wybór i akces do wybranej szkoły i klasy.

Ponad 1600 dzieci nie dostało się do wymarzonej szkoły

- We Wrocławiu w szkołach średnich i branżowych przygotowano w tym roku 12 684 miejsca – podkreślił Jarosław Delewski, dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miasta. Ujawnił, że 13 865 absolwentów gimnazjów i szkół podstawowych zadeklarowało szkołę pierwszego wyboru i że 12 247 spośród nich, dostało się do wymarzonych szkół i klas. Z danych magistratu wynika więc, że ponad 1600 absolwentów znajdzie swoje nazwiska na listach tych, którym szczęście, a raczej liczba punktów nie dopisały.

Dyrektor Dylewski uspokaja, że we Wrocławiu są ciągle 1904 wolne miejsca zarówno w liceach, jak i technikach jak i w szkołach branżowych. - To, że młodzi ludzie nie dostaną się do wymarzonej klasy czy placówki, nie oznacza wcale, że pozostaną z niczym, rekrutacja będzie trwała do końca sierpnia i dla wszystkich znajdzie się miejsce – podkreślił Jarosław Delewski. Szykując się na kumulacje roczników, miasto utworzyło o 47 oddziałów klasowych więcej niż w ubiegłym roku. Rekordową liczbę nowych pierwszych klas we Wrocławiu utworzono w IX LO. W ubiegłym roku szkolnym było 11 pierwszych klas, a od września aż 17. - Udało się to dzięki zaadoptowaniu budynku gimnazjum, które wchodziło w skład naszego zespołu szkół - powiedziała nam Izabela Koziej, dyrektorka IX LO. Jak podkreśliła, uczniowie mimo zagęszczenia nie będą musieli uczyć się zmianowo, ale wciąż brakuje jej nauczycieli, szczególnie matematyki. Dzięki temu udało się uniknąć nauki na dwie zmiany - dodała. Na dostosowanie budynków byłych gimnazjów czy zatrudnienie dodatkowych nauczycieli poszło około 12 mln złotych.

Rekordowa liczba chętnych spoza Wrocławia i najbardziej oblegane szkoły

Jarosław Delewski podkreślił, że w tym roku wyjątkowo dużo młodych ludzi nie zameldowanych we Wrocławiu złożyło wnioski o przyjęcie do naszych szkół. Do tej pory było to od 20 do 30 proc. wszystkich aplikujących. Natomiast w tym roku było to aż około 45 proc. zabiegających o miejsce. Dyrektor Delewski wskazał też wrocławskie szkoły, które najbardziej szturmowano:

NAJBARDZIEJ POPULARNE WROCŁAWSKIE SZKOŁY ŚREDNIE:

Nie chciano mówić tegorocznych o progach punktowych w poszczególnych szkołach, bo te – jak podkreślono - poznamy dopiero po zakończeniu całej rekrutacji, ale nieoficjalnie wiemy, że na jedno miejsce w najbardziej obleganych szkołach przypadało od czerech do około pięciu chętnych. W przypadku uczniów, którzy nadmiernie zaufali w swoje szanse i wybrali tylko jedną placówkę i „klasę marzeń” może się okazać, że nawet przy wysokiej liczbie punktów może dla nich zabraknąć miejsca. Tylko ci, którzy mają 200 punktów lub blisko dwieście, mogą być pewni dostania się do szkoły pierwszego wyboru. Reszta musi zdać się na szkołę drugiego wyboru lub ostatecznie na taką do której zgłosi się najmniej chętnych albo na szkołę branżową. - To, że część młodych ludzi nie dostanie się do swojej wymarzonej szkoły nie jest spowodowane kumulacją roczników. Z taką sytuacją mamy do czynienia co roku i procentowo sytuacja jest podobno do tej z ubiegłych lat – podkreślił Jarosław Delewski. Jak dodał - nawet zadowoleni jesteśmy z tego, że więcej młodych ludzi niż w poprzednich latach zasili szeregi szkół branżowych. Przypomnijmy, że liczba miejsc w ogólniakach i w średnich szkołach technicznych czy branżowych rozkłada się w tym roku mniej więcej po połowie.

Jak dalej przebiegnie rekrutacja?

25 lipca, dowiemy się ilu uczniów złożyło już świadectwa i podania o przyjęcia w szkołach do których się zakwalifikowali i wtedy komisje rekrutacyjne w poszczególnych szkołach ogłoszą listy przyjętych oraz nieprzyjętych. W kolejnych tygodniach, ci którzy w pierwszym podejściu nie dostali się, dowiedzą się w których placówkach są wolne miejsca. Pod koniec sierpnia, tych uczniów czeka kolejny etap rekrutacji w których znów wybiorą trzy placówki spośród tych, które będą miały jeszcze wolne miejsca. Szczegółowy harmonogram rekrutacji można znaleźć na stronach Gminy Wrocław.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto