Wielki remont bulwarów nad Odrą (ZDJĘCIA)

Remont bulwarów, a właściwie murowanych ścian nabrzeżnych pochłonie 55 mln zł. Prowadzą go firmy Pol-Aqua i Dragados Prace mają potrwać do jesieni. Część murów oporowych we Wrocławiu ma ponad 200 lat, natomiast najstarsze nabrzeże - mury przy Wzgórzu Polskim i Ostrowie Tumskim - postawiono prawie 600 lat temu. Konieczna jest ich modernizacja w ramach trwającej przebudowy Wrocławskiego Węzła Wodnego prowadzonej przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.

Zobacz też: Chińczycy opóźnili remont Wrocławskiego Węzła Wodnego o kilka miesięcy

Teren bulwaru Dunikowskiego obok Hali Targowej został ogrodzony, a nabrzeże zostanie przebudowane i wzmocnione. Prace trwają też przy moście Tumskim na nabrzeżu Ostrowa Tumskiego. Część ścian nabrzeża została zburzona.

Ciężki sprzęt wjechał także na bulwar Kaczyńskich za Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. Dotychczasowe mury oporowe przynajmniej częściowo muszą zostać zburzone. Naprzeciwko przy Instytucie Informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego trwa przebudowa nabrzeża wzdłuż ul. Fryderyka Joliot-Curie.

Wrocławian bulwersował fakt, że z nadodrzańskich bulwarów znikają setki drzew. - Niezbędne do wykonania remonty nabrzeży rzeki Odry mają na celu poprawę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego Wrocławia, a zakres przewidzianych w tej części miasta robót uniemożliwia pozostawienie roślin na nabrzeżach – tłumaczył wtedy portalowi GazetaWroclawska.pl rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, Piotr Stachura.

Czytaj więcej: Wrocław: Trwa wielka wycinka drzew na bulwarach nad Odrą (ZDJĘCIA)

Niektóre fragmenty murów na nabrzeżu, tak jak te przy moście Tumskim, musiały zostać wyburzone. Były w złym stanie technicznym. Jak tłumaczy RZGW, mury oporowe muszą zostać naprawione, uszczelnione i wyczyszczone z kilkusetletnich osadów, ale też np. graffiti. Konieczne jest uzupełnienie ubytków i wyrw. Bulwary będą też bardziej estetyczne.

Czy po remoncie nad Odrą pojawią się nowe miejsca spacerowe? Czytaj na następnej stronie (KLIKNIJ)

Nie można jednak liczyć, że tuż po remoncie pojawią się nowe miejsca spacerowe. Co prawda RZGW umocni bulwary, dzięki czemu będzie możliwe zbudowanie na nich deptaków, ale - jak tłumaczy Piotr Stachura - to już zadanie władz miasta. A na to potrzeba czasu.

Najwcześniej, bo do 2016 roku na bulwarze Kaczyńskich mają pojawić się nowe ławki, marina do cumowania barek, a także przejazd dla rowerów i przejście dla pieszych pod mostem Pokoju.

W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Wrocławia do roku 2017 nie ma żadnego punktu o bulwarach i deptakach. W magistracie mówi się jedynie o odnowieniu bulwaru Xawerego Dunikowskiego (przebiega od mostu Pokoju do mostu Piaskowego za urzędem wojewódzkim i Muzeum Narodowym), ale najwcześniej dopiero w 2016 roku. Miasto miałoby wydać na ten cel 17 mln zł. W przyszłości miałby się tam pojawić deptak z prawdziwego zdarzenia, ale miasto dopiero szuka na niego pieniędzy. Urzędnicy liczą tu na unijne dofinansowanie.