Wystarczył krótki, ale intensywny deszcz jaki w czwartek przed godziną 15 spadł nad stolicą Dolnego Śląska, a wiele ulic i torowisk we Wrocławiu zniknęło pod wielkimi kałużami. Problem powtarza od lat w wielu miejscach. Wśród stałych punktów wymienić można np. torowisko tramwajowe na ulicy Piastowskiej przy rondzie Reagana, na ul. Reymonta pod wiaduktem kolejowym czy np. przy skrzyżowaniu ulic Kołłątaja i Piłsudskiego. Podobnych miejsc na tej długiej, niechlubnej liście jest oczywiście więcej. A powód to nie tylko niedrożna instalacja burzowa, lecz również nierówna nawierzchnia. Zobaczcie na zdjęciach, jak wyglądało to w czwartkowe popołudnie, po zaledwie kilkuminutowych opadach.
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!