Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieczory kawalerskie w bloku przy Dąbrowskiego. Sąsiedzi mają dość! [ZDJĘCIA]

Redakcja
Horror w bloku przy Dąbrowskiego. Lokatorzy: tak się nie da żyć!
Horror w bloku przy Dąbrowskiego. Lokatorzy: tak się nie da żyć! materiały czytelników
Mieszkańcy klatki przy ulicy Dąbrowskiego 36A we Wrocławiu czują się bezradni. Od około dwóch lat właściciel jednego z mieszkań wynajmuje je "na doby" za pośrednictwem popularnych portali. Często zdarza się jednak, że w lokalu odbywają się huczne imprezy do białego rana, libacje alkoholowe czy bijatyki. Sąsiedzi nie mogą spać, policja wzywana jest nieraz po kilka razy jednej nocy.

Lokatorzy klatki przy ul. Dąbrowskiego 36A skarżą się, że ich problem trwa od lat, odkąd jeden z właścicieli postanowił wynajmować swoje mieszkanie na doby - dla turystów. W praktyce jednak często organizowane są tam wieczory panieńskie czy kawalerskie lub inne imprezy, w których udział bierze nawet kilkanaście osób.

Jedna z takich hucznych imprez miała miejsce w weekend na przełomie listopada i grudnia.

Wszystko zaczęło się już w czwartek, ale w nocy z piątku na sobotę dostaliśmy naprawdę mocno "w kość". W mieszkaniu imprezowało wtedy około 15 młodych osób, grała głośna muzyka. Policja była wzywana wielokrotnie przez 4 mieszkańców klatki, na przykład przez sąsiada mieszkającego dwa piętra nad tym lokalem. Jego dziecko nie mogło spać. Funkcjonariusze przyjechali około 22:30, wystawili mandat i zagrozili, że jeśli hałasy się nie zakończą, wówczas sprawa zostanie skierowana do sądu

- relacjonuje Adam Skrzyszewski, właściciel jednego z mieszkań w klatce.

Po tej interwencji młodzież faktycznie wyszła z mieszkania, ale kiedy wróciła, wszystko zaczęło się od nowa.

W środku nocy znów zostaliśmy postawieni na nogi. Wezwaliśmy policję, która, prawdopodobnie z powodu dużej liczby interwencji, przyjechała dopiero o 7 rano. Na widok radiowozu impreza została przerwana, więc obiecana wcześniej konsekwencja, czyli skierowanie sprawy do sądu, nie została wyegzekwowana. Chwilę później muzyka została jednak ponownie puszczona na cały regulator i tak grała do godziny 11, kiedy kończyła się "doba hotelowa"

- dodaje Adam Skrzyszewski.

Uciążliwością dla pozostałych mieszkańców jest przede wszystkim hałas, gdyż niektóre spotkania trwają nawet do 10 czy 11 następnego dnia. Do tego zdewastowana winda, śmieci na klatce schodowej i przed blokiem oraz odór alkoholu.

Wspólnota mieszkaniowa przyjęła regulamin porządku domowego, według którego wszyscy lokatorzy zobowiązani są do przestrzegania ciszy nocnej, a także na przykład wprowadzono zakaz palenia na balkonach. O tych zapisach powinny być informowane osoby korzystające z mieszkania krótkoterminowo. Z relacji sąsiadów wynika, że albo nie ma to miejsca, albo nikt nic sobie z tego nie robi.

Niejednokrotnie pytaliśmy osoby przebywające w tym mieszkaniu, czy były informowane o panujących w klatce zasadach. Mówiły one, że nikt im imprez nie zakazywał organizować. Wręcz przeciwnie, miejsce jest uznawane za świetne do spędzania urodzin, wieczorów kawalerskich czy panieńskich

- mówi Rafał Płonkowski, właściciel jednego z mieszkań w klatce.

Innym przykładem jest zdarzenie z ostatniego weekendu października. Wówczas, według relacji Adama Skrzyszewskiego, w mieszkaniu imprezę zorganizowała sobie grupa kibiców. W tym dniu w mieście rozgrywany był mecz Śląska Wrocław z Arką Gdynia. Po wezwaniu policji na miejsce przyjechało kilkunastu funkcjonariuszy z grupy interwencyjnej. Imprezowicze uspokoili się jednak tylko na chwilę i hałas trwał do rana. Podobna sytuacja miała miejsce następnej nocy. Wówczas znów wzywano policję kilkukrotnie. Po tym weekendzie cała klatka była brudna i zachlapana krwią. Takie incydenty sprawiają, że nie czują się bezpieczni we własnych domach.

Właściciel mieszkania wynajmowanego na doby widzi problem, ale nie w takiej skali

Właściciel, który prowadzi najem krótkoterminowy przyznał, że dochodzą do niego głosy o nieodpowiednim zachowaniu osób przebywających w jego mieszkaniu. Według niego nie jest to jednak tak duża skala, jak przedstawiają to pozostali mieszkańcy, a liczbę interwencji policji można policzyć na palcach jednej dłoni.

Policjanci przeprowadzili w obiekcie w 2019 roku łącznie blisko 30 interwencji. Zdarzały się też takie dni, że funkcjonariusze interweniowali w tym budynku więcej, niż raz. Zawsze osoba, która stwierdza tego typu wykroczenie, może zawiadomić policję i wtedy funkcjonariusze podejmują interwencję w celu potwierdzenia, czy doszło do naruszenia prawa. Jeżeli zgłoszenie to potwierdzi się, to policjanci mogą zastosować np. wobec osób zakłócających ciszę postępowanie mandatowe lub skierować wniosek o ukaranie do sądu albo zastosować środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia. Większość zdarzeń w tym obiekcie dotyczyło właśnie zakłócania spokoju, a podczas takich interwencji policjanci stosowali prawnie przewidziane środki

- tłumaczy st. sierż. Krzysztof Marcjan z KMP we Wrocławiu.

Mieszkańcy skarżą się natomiast, że interwencje nie przynoszą żadnego długoterminowego efektu, ponieważ osoby hałasujące zwykle następnego dnia wyjeżdżają, informacja o wielu takich wizytach nie dociera nawet do właściciela mieszkania, a wszystkie te działania nie mają żadnego wpływu na kolejnych najmujących.

Skuteczne wyegzekwowanie stosowania się do regulaminu porządku domowego i ogólnie przyjętych norm społecznych nie jest łatwe, ale możliwe. Wspólnota mieszkaniowa ma możliwość podjęcia uchwały o zakazie najmu krótkoterminowego lub wystąpić do sądu z wnioskiem o sprzedaż lokalu, gdzie dochodzi do rażących naruszeń porządku domowego. Jeśli sąd orzeknie sprzedaż, wówczas mieszkaniem zajmuje się komornik.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:

BOŻE NARODZENIE 2019: Przepisy na 12 potraw wigilijnych
BOŻE NARODZENIE 2019: Pokaż nam swoją choinkę!
BOŻE NARODZENIE 2019: 10 najpiękniejszych jarmarków w Europie
BOŻE NARODZENIE 2019: Świąteczne słodycze w niemieckich marketach
BOŻE NARODZENIE 2019: 70 najbrzydszych swetrów świątecznych
BOŻE NARODZENIE 2019: Gdzie we Wrocławiu zjesz darmową kolację wigilijną

Zobacz koniecznie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto