Wełniany targ w NOT przyciągnął setki wrocławian. Dziewiarze kupowali podręczniki i włóczki. Były też ubrania [ZDJĘCIA]

Tuż po otwarciu targów, w NOT zjawiło się wielu pasjonatów dziewiarstwa. Odwiedzający targi, mogą skorzystać z oferty wystawców prowadzących sprzedaż włóczek, ubrań i rękodzieła z wełny.

Merynosy, angora, owca, kaszmir w różnej grubości i kolorach. Tkaniny barwione naturalnie lub intensywnie. Po te produkty ustawiają się dziś długie kolejki. Nie brakuje też osób zainteresowanych już gotowymi ubraniami: swetrami, skarpetami czy zimowymi czapkami.

- Wełna jest jednym z najlepszych materiałów na odzież. Sweter wcale nie musi być gruby, by dawał dużo ciepła. Człowiek się nie przegrzewa, jak to się zdarza w przypadku wszędzie sprzedawanej teraz, sztucznej odzieży — mówi jedna z klientek.

Wystawcy zaznaczają, że różnice pomiędzy gatunkami wełny są ogromne. Jedne są bardziej drapiące i mogą podrażniać wrażliwą skórę, ale jeżeli toleruje się, "gryzienie", ubranie korzystnie wpływa na krążenie. Z kolei wełna taka jak kaszmir czy merynos jest bardzo delikatna i nadaje się nawet dla dzieci.

Właściwości wełny docenia coraz więcej osób, które samodzielnie wykonują odzież zamiast korzystać z gotowych propozycji odzieżowych, dostępnych w popularnych sieciówkach. Dla tych, którzy chcieliby nauczyć się dziergania, na targach dostępne są również podręczniki. Wystawcy pomogą dobrać odpowiedni sprzęt i włóczkę.

- Ideą stworzenia Wełnianego Targu jest powiększenie społeczności dziewiarskiej oraz zbliżenie do siebie już tej istniejącej. Chcemy pokazać, że dziewiarstwo w Polsce stało się modne i interesujące. Pragniemy zachęcić nowe osoby do wypróbowania tej sztuki oraz udowodnić, że robienie na drutach to pasja odpowiednia dla wszystkich w każdym wieku - piszą na stronie wydarzenia organizatorki.

Targi potrwają do godziny 18:00 w sobotę.

Zobacz jaka frekwencja!