To już przesądzone. Wcześniaki z Dolnego Śląska urodzone do 35. tygodnia życia nie dostaną szczepionki o nazwie Synagis, która uodparnia je na groźne wirusy. Narodowy Fundusz Zdrowia w Warszawie postanowił, że nie będzie płacił za specyfik. Podaje się go w trzech dawkach, a cała terapia kosztuje 15 tysięcy złotych.
- Lek nie otrzymał pozytywnej rekomendacji Agencji Oceny Technologii Medycznych, a każda opinia agencji jest wiążąca dla prezesa NFZ - mówi Joanna Mierzwińska z dolnośląskiego oddziału NFZ, który na polecenie centrali musiał wstrzymać finansowanie.
Zanim to nastąpiło, 13 wcześniaków z Dolnego Śląska otrzymało w ubiegłym roku pierwszą dawkę immunoglobuliny. Za każdą następną będą musieli zapłacić rodzice.
Większości nie stać na taki wydatek. - Nie potrafimy zrozumieć tej decyzji. Przecież synagis stosuje się w wielu krajach - ubolewa Marcin Szydłowski, ojciec niespełna rocznej Magdy. Będzie starał się kupić szczepionkę sam. Pomocy będzie szukał w fundacjach.
Magda urodziła się w 26. tygodniu ciąży. W pierwszych miesiącach życia przeszła wiele chorób, m.in. sepsę i zapalenie płuc. Jako wcześniak ze słabo rozwiniętym układem odpornościowym była szczególnie narażona na ataki setek wirusów. Lekarz neonatolog ze szpitala dziecięcego zalecił podanie synagisu.
- Drżymy o każdy jej dzień. W każdej chwili może złapać infekcję - boją się rodzice dziewczynki.
Z płaceniem za synagis były już problemy. Najpierw NFZ mówił o błędach proceduralnych. Później finansowanie wstrzymano, bo Fundusz czekał na opinię Agencji Oceny Technologii Medycznych. Kto sporządził niekorzystną opinię? Nie wiadomo. Nazwiska ekspertów agencji są tajne.
Decyzja urzędników dziwi neonatologów. - Synagis już od paru lat był w Polsce finansowany i ma stuprocentową skuteczność. Stosowany jest na całym świecie. A teraz nieznani eksperci z agencji, nie zasięgając porady neonatologów stwierdzają, że jest nieskuteczny - twierdzi prof. Elżbieta Gajewska, która koordynuje program podawania synagisu na Dolnym Śląsku.
Jej zdaniem, rezygnacja z jego podawania zwiększa ryzyko śmierci wcześniaków.
Władysław Sidorowicz, szef senackiej komisji zdrowia obiecuje pomoc. - Będę próbował zrobić coś w tej sprawie.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?