Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wciąż mamy ambicję

Wojciech Koerber
Maciej Jarosz i jego drużyna wciąż myślą o grze w fazie play-off. A tam, jak mówi szkoleniowiec, wszystko się może zdarzyć Fot. Mikołaj Nowacki
Maciej Jarosz i jego drużyna wciąż myślą o grze w fazie play-off. A tam, jak mówi szkoleniowiec, wszystko się może zdarzyć Fot. Mikołaj Nowacki
Rozmowa z Maciejem Jaroszem, trenerem siatkarzy EnergiiPro Gwardii Wrocław. Pański zespół zajmuje siódme miejsce w I lidze. Co ta lokata mówi? Między innymi to, że mamy do rozegrania dwa zaległe mecze.

Rozmowa z Maciejem Jaroszem, trenerem siatkarzy EnergiiPro Gwardii Wrocław.

Pański zespół zajmuje siódme miejsce w I lidze. Co ta lokata mówi?

Między innymi to, że mamy do rozegrania dwa zaległe mecze. Jeśli je wygramy, w co gorąco wierzę, awansujemy na trzecie, czwarte miejsce. I tabela będzie już pokazywać co innego.

A co pokazuje życie?

To, że mamy trudną sytuację kadrową. Dwóch ludzi jest poważnie kontuzjowanych, trudno powiedzieć, kiedy wrócą i czy w ogóle wrócą. Jakaś tam nadzieja się tli, jednak - na razie - musimy sobie radzić w dziesiątkę.

Bez Jarosława Lecha i Michała Chadały. Co u nich?

Jarek ma złamane dwa palce i jest po ciężkiej operacji. Jeden paluch został zadrutowany, drugi zaśrubowany. Drut po miesiącu wyciągnięto, na śrubę dopiero przyjdzie czas. Chłopak miał całkowity zakaz trenowania, dopiero od poniedziałku zaczął robić to, co może, czyli biegać, ruszać się na siłowni itd. O zajęciach z piłką nie ma na razie mowy. Michał natomiast ma naderwany jeden z przyczepów mięśnia barkowego. Był w specjalistycznym ośrodku w Poznaniu, zrobił badania, rezonans i na razie musi odpoczywać. Wcześniej w ogóle nie mógł ręki podnieść, teraz już lekko ją unosi. Potrzeba czasu, by rana się zabliźniła. Z mniejszymi kontuzjami trenują też Maciek Krupnik i Mariusz Dutkiewicz. Nie jest to komfortowa sytuacja, ale z pewnymi bólami trzeba grać dalej.

Wciąż o awans do PLS-u?
Właśnie skończyliśmy bardzo sympatyczne spotkanie z prezesem klubu panem gen. Matejukiem. I wnioski po tej rozmowie są takie, że nie składamy broni. Naszym wspólnym celem - zawodników, trenerów, działaczy, sponsorów i mam nadzieję kibiców - jest wejście do czwórki. Przed sezonem wydawało się to sprawą prostą, jednak liga wszystko zweryfikowała. W każdym razie nadal mamy ambicję gry w play-offach, a tam wszystko się może zdarzyć, jak śpiewała Anita Lipnicka, notabene bardzo lubiąca grywać w siatkówkę. Faza play-off rozpocznie się dopiero pod koniec marca. Mam więc prawo wierzyć, że pech nas opuści, a zespół będzie już zdrowszy.

Na razie w trzech najbliższych meczach można podnieść z parkietu aż 9 punktów. Po spotkaniach z SMS-em (czwartek, godz. 18.30, ul. Krupnicza) i Skrą II (sobota, 18.30, Krupnicza) czeka Was domowy mecz z Energetykiem (16 lutego).

Przede wszystkim zdajemy sobie sprawę, że żadnego punktu nie możemy już w tych meczach stracić. A Skra to rywal nie byle jaki, niedawno wygrał z KS-em Poznań 3:0. Najpierw jest jednak mecz z SMS-em, bo żadnego rywala nie wolno lekceważyć. Najgorsze, że mamy problem z obsadą przyjęcia. Z powodu kontuzji na tej pozycji musi grać jeden z dwójki Łukasz Karpiewski, Krzysztof Zdrzałka. To dla nich wyzwanie, bo wcześniej grali niewiele. A teraz muszą grać więcej i to jeszcze nie na swojej pozycji. Wiem jednak, że - tak jak cały zespół - mają serce do walki.

Tak trzeba nadrabiać braki na ławce.

Ławki, niestety, nie ma, bo brakło funduszy na jej zapełnienie. Ale podkreślam, nie składamy broni. Pomóc mogą nam również kibice swoim aktywnym dopingiem, o który gorąco prosimy. Bo dla kibiców przecież gramy. Nawet jeśli będzie ich tylko pięciu, chociaż chcemy oczywiście, by przychodziło ich znacznie, znacznie więcej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto