MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ważne to, co jest w umowie

Elżbieta Kucharska
Udzielanie kredytów w systemie argentyńskim jest zakazane, ale nadal możesz wpaść w ich sidła Potrzebujesz pieniędzy i chcesz je uzyskać na korzystnych zasadach? Sprawdź, czy firma, która udziela takich pożyczek ...

Udzielanie kredytów w systemie argentyńskim jest zakazane, ale nadal możesz wpaść w ich sidła

Potrzebujesz pieniędzy i chcesz je uzyskać na korzystnych zasadach? Sprawdź, czy firma, która udziela takich pożyczek udzieli wyczerpujących informacji

Od 3 sierpnia br. firmy działające w systemie argentyńskim nie mogą już zawierać nowych umów z klientami. Za naruszenie tego zakazu grozi im kara od 3 miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Kara ta może zostać podwyższona (od 6 miesięcy do 8 lat więzienia), gdy okaże się, że na koncie firmy jest zgromadzony wysoki kapitał, który nie był przekazywany uczestnikom systemu. Mają także dwa lata na dostosowanie się do wymogów prawa bankowego lub spółdzielczego oraz wywiązanie się z umów zawartych przed tą datą, czyli przyznanie klientom pieniędzy, na które oczekują, lub zwrócenie już wpłaconych.
Nadal polują
W ciągu prawie trzech miesięcy od wejścia w życie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i zakazie organizowania sprzedaży w systemie argentyńskim nadal są firmy, które w ten sposób polują na nasze pieniądze. Pod szyldem legalnej działalności np. finansowej zawierane są umowy niezgodne z obowiązującymi przepisami. Zanim jednak zdecydujemy się na podpisanie umowy z firmą niebędącą bankiem, uważnie zapoznajmy się nie tylko z treścią umowy, ale również z regulaminami i taryfami opłat i prowizji.
Przeczytaj w domu
Należy pamiętać, że ważne jest to, co jest w umowie, a nie to, co usłyszeliśmy od pracownika firmy. Jeśli nie możemy spokojnie zapoznać się z treścią umowy, zabierzmy ją do domu i dokładnie przeanalizujmy. Gdy czegoś nie rozumiemy, zwróćmy się o pomoc do prawnika lub rzecznika konsumentów, który zna wszystkie kruczki prawne, jakie mogą się w niej pojawić.
Firma, która udziela pożyczek ma obowiązek udostępnienia nam gotowego wzorca umowy (do której wpisuje się tylko dane klienta). Jeśli nie będzie chciała nam jej udostępnić, twierdząc, że są to dokumenty ścisłego zarachowania, zrezygnujmy z jej usług.
10 dni na rezygnację
Ustawa o kredycie konsumenckim daje nam możliwość wycofania się z umowy w ciągu 10 dni od jej zawarcia. I nie ma tutaj znaczenia nazewnictwo. Przepisy stanowią bowiem, że jest nim każdego rodzaju pożyczka udzielana konsumentowi oraz umowa, na mocy której kredytodawca zobowiązuje się do udzielenia kredytu, a konsument do jego spłaty. Z takiego właśnie kredytu jest o wiele prościej się wycofać niż np. z kredytu mieszkaniowego. Jeśli zdecydujemy się na wycofanie z umowy wystarczy wysłać oświadczenie (bez podania przyczyny) o odstąpieniu listem poleconym. W tym czasie nie musimy spłacać kredytu ani oprocentowania.
Jest kruczek
Najczęściej ubiegamy się o pożyczkę, którą chcemy wydać na cele bieżące i nie ma dla nas znaczenia, że w umowie jest zapis o przeznaczeniu jej na cele mieszkaniowo- budowlane, np. na nabycie nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego czy wniesienie wkładu mieszkaniowego lub budowlanego do spółdzielni mieszkaniowej. Tymczasem podpisanie takiej umowy nie jest już chronione przepisami o kredycie konsumenckim. Oznacza to, że firma nie musi nam podawać wyczerpujących informacji o prowizjach, stopie procentowej oraz informować o prawie do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni od jej zawarcia. A jeśli nie musi, to może ukryć np. kosztowną rezygnację z umowy czy też formę wypłaty pożyczki.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto