MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Walka o tlen

Wojciech Koerber
WROCŁAW - Nic nie można było ustalić, bo Rufin zjadł 97% tlenu w sali, a konkretów zabrakło - tak opisał nam dwa lata temu jedno z posiedzeń GKSŻ-u ówczesny prezes Pergo Gorzów, Jerzy Synowiec.

WROCŁAW - Nic nie można było ustalić, bo Rufin zjadł 97% tlenu w sali, a konkretów zabrakło - tak opisał nam dwa lata temu jedno z posiedzeń GKSŻ-u ówczesny prezes Pergo Gorzów, Jerzy Synowiec. Dziś w Warszawie mają zapaść decyzje o kształcie polskich lig w przyszłym roku. Znów będzie walka o tlen...

Dziwna ta nasza żużlowa demokracja. Co roku zmienia się regulamin, zero jakiejkolwiek ciągłości, więc i zero polityki długofalowej. Sezon już za nami, a wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądał kolejny. Dziś w Warszawie odbędzie się zebranie GKSŻ-u, podczas którego prezesi polskich klubów wybiorą (albo i nie) system przyszłorocznych rozgrywek.

Wrogowie się wykrwawią

Podstawowe pytanie - czy zostaną zniesione KSM-y? Jeśli nie, to kluby będą mogły budować składy w oparciu o mniejsze budżety. Jeśli pójdą w zapomnienie, wtedy zacznie się wyścig zbrojeń. Kto zbierze więcej pieniędzy, kupi więcej markowych zawodników. A ci już od dawna sondują kluby, wysyłając kosmiczne oferty (podobno Krzysztof Cegielski wycenił się na 800 tys. zł). - My w tym wyścigu nie będziemy uczestniczyć. Poczekamy aż wrogowie się wykrwawią i wtedy wkroczymy do akcji - powiedział nam wczoraj prezes Unii Leszno, Rufin Sokołowski, który jest za zostawieniem KSM-ów. I nic dziwnego, bo Unia nie ma zamiaru zmieniać składu, a rok temu weszła w życie następująca uchwała - zespół, który nie zmienia składu w stosunku do poprzedniego sezonu, nie podlega limitowi KSM. Sokołowski ma również swój pomysł na system rozgrywek. Postulatów w nim kilka, w tym jeden bardzo niekonwencjonalny - po rundzie zasadniczej grupa spadkowa ekstraligi miałaby rywalizować z lepszą czwórką I ligi. To rozwiązanie grozi przypadkiem, w którym żaden zespół nie awansuje do ekstraligi, choć Sokołowski broni go krótko: - Ale też cztery mogą awansować.
Tlenu może zabraknąć także przy omawianiu pomysłu Marka Karwana. Prezes toruńskiego Apatora zaproponował wprowadzenie play offów wzorem lig koszykarskich czy siatkarskich (1. zespół jeździ z 8., 2. z 7. itd.). - To nie jest piłka nożna. Tutaj kontuzja jednego zawodnika może spowodować, że jego zespół nie będzie w stanie wygrać żadnego meczu - zauważył szef GKSŻ-u Andrzej Grodzki.
Czy dziś dowiemy się, na jakich zasadach będzie funkcjonować polski żużel w przyszłym roku? - Nie wiadomo. Rok temu regulamin zatwierdzono 21 listopada, a dziś mamy 6 listopada. Wcale nie jest więc za późno - próbuje uspokajać szef GKSŻ-u.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto