Oczywiście matka Terki musiałaby zapłacić prowizję od zasadzonego odszkodowania mecenasowi. Wysokość takiej prowizji zależy od tego, co zostanie ustalone między adwokatem a klientem.
Po głośnym procesie w mediach zgłosiło się kilkanaście kancelarii, które chciałyby się zająć sprawą.
Matka Terki przyznaje, że odszkodowanie bardzo poprawiłoby ich sytuację. Musiała bowiem zrezygnować z pracy, by móc zająć się dwójką dzieci swojej córki.
Wyrok skazujący lekarza daje możliwość starania się o rentę dla Edyty oraz przyznanie odszkodowania w procesie cywilnym. Najpierw jednak wyrok ten musiałby się uprawomocnić.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?