Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WAŁBRZYCH. Wyjaśnią tajemnicę

Artur Szałkowski
Fot. z Królewskiego Muzeum Victorii i Alberta w Londynie
Fot. z Królewskiego Muzeum Victorii i Alberta w Londynie
Grupa naukowców w Książu jest na tropie sensacji. Odkryto miejsce, w którym prawdopodobnie pochowana jest księżna Daisy von Pless Wstępne wyniki pomiarów wykonanych tomografem na terenie Książańskiego Parku ...

Grupa naukowców w Książu jest na tropie sensacji. Odkryto miejsce, w którym prawdopodobnie pochowana jest księżna Daisy von Pless

Wstępne wyniki pomiarów wykonanych tomografem na terenie Książańskiego Parku Krajobrazowego wykazały, że jest to teren, gdzie może być ukryta trumna z ciałem Daisy

Osobą, dzięki której odkrycie tajemnicy stało się bliższe niż kiedykolwiek, jest Tadeusz Słowikowski. Wyjaśnianiem zagadek zamku Książ zajmuje się od ponad 40 lat.
– O sekrecie związanym z księżną po raz pierwszy usłyszałem na początku lat 70. – opowiada Tadeusz Słowikowski. – Poznałem wówczas kobietę, córkę rymarza pracującego w Książu u Hochbergów. Opowiedziała mi ona, jak jej ojciec z dwoma kolegami ukrywał trumnę z Daisy – dodaje poszukiwacz.
Kobieta wiedziała niewiele o sprawie. Słyszała tylko, że zwłoki zostały schowane w jakimś korytarzu wydrążonym obok mauzoleum, a teren porośnięty był rododendronami.

Powrót po latach
Informacją o tajemniczym tunelu poszukiwacz zainteresował naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Wykonane przez nich w 1978 roku pomiary wykazały istnienie jakiegoś wyrobiska pod ziemią.
Po zakończeniu badań, poszukiwań nie kontynuowano. Kolejny rozdział tej historii został napisany dopiero 28 lat później.
Pod koniec kwietnia do zamku Książ ponownie przyjechali naukowcy z AGH oraz archeolodzy z Wrocławia. Tym razem celem ich wizyty było poszukiwanie komnat, które widnieją na planach zamku, sporządzonych przed wojną i różniących się od planów wykonanych po jej zakończeniu.
– Takiej okazji nie mogłem przepuścić i zainteresowałem naukowców sprawą tunelu – opowiada Tadeusz Słowikowski.
Przy okazji wykonywania pomiarów w zamku, zbadali oni również prawdopodobne miejsce pochówku księżnej. Prześwietlanie gruntu za pomocą tomografu elektrooporowego trwało kilka godzin.
– Zasada działania tego urządzenia jest taka sama jak tomografu, którym prześwietla się ludzi – wyjaśnia Jerzy Mościcki z AGH. – Jesteśmy nim w stanie zbadać grunt do 10 metrów w głąb. Już teraz widać, że coś tu pod ziemią jest.

Będą wiercić
Stanowisko specjalistów z AGH potwierdzają towarzyszący im archeolodzy z Wrocławia.
– Nie przesądzamy na sto procent, że jest to miejsce pochówku Daisy – zastrzega archeolog Cezary Buśko. – Na razie możemy tylko stwierdzić, że podłoże terenu jest niejednolite. Więcej dowiemy się po opracowaniu szczegółowych wyników zarejestrowanych przez tomograf.
Naukowcy zamierzają wrócić do Książa jeszcze przed wakacjami. Planują wówczas wykonać odwierty badanego gruntu. Jeżeli natrafią na tunel, będzie można rozpocząć prace i ewentualną ekshumację. •

Królewska krewna
Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless, zwana pieszczotliwie Daisy (ang. stokrotka) urodziła się 28 czerwca 1873 roku w Anglii. Pochodziła ze znanej rodziny Cornwallis-West, która była blisko spokrewniona z brytyjską rodziną królewską.
Do 1941 roku Daisy mieszkała w Książu. Pomagała ubogim, organizowała im pracę i pomoc socjalną, dzięki niej zamek doczekał się pierwszych toalet, został skanalizowany, a ścieki przestały zanieczyszczać rzekę Pełcznicę. Zmarła 29 czerwca 1943 roku.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto